https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Kraków. Znikające obrazy ze Space Gallery. Oskarżona zaprzecza zarzutom i... rezygnuje z adwokata

Artur Drożdżak
Oskarżona Barbara Z- Ś.
Oskarżona Barbara Z- Ś. Artur Drożdżak
69-letnia Barbara Z-Ś. zaprzecza zarzutom i nie chce składać wyjaśnień przed krakowskim sądem, przed którym odpowiada za przywłaszczenie ponad miliona złotych za sprzedane obrazy w jej Space Gallery.

W sumie prokurator postawił kobiecie 102 zarzuty dotyczące zagarnięcia sporych sum na szkodę 74 osób z kraju i z zagranicy za obrazy, które przekazali kobiecie do jej galerii. Liczyli, że jest sprzeda. Nie pomylili się, faktycznie znalazła kupców, ale pieniędzy już właścicielom dzieł nie oddała.

Sąd podzielił tę sprawę na dwie części. Przed sądem rejonowym ma się odbyć proces dotyczący mniej wartościowych dzieł, a przed Sąd Okręgowym w Krakowie rozpoczęła się w piątek sprawa, w której oskarżona ma trzy, ale najpoważniejsze zarzuty.

Zagarnięte sumy za obrazy

Chodzi o zagarnięcie 220 tys. zł za obraz Edwarda Krasińskiego „Interwencja”, który był własnością Małgorzaty P., właścicielki innej galerii sztuki. Oskarżona ma też zarzut przywłaszczenia 300 tys. za obraz „Pejzaż z Prowansji” Romana Kramsztyka należący do Wiesława G. Odpowiada też za zagarnięcie obrazów na szkodę Uzdrowiska w Żegiestowie. Chodzi o kolekcję 6 cennych dzieł Kazimierza Sichulskiego wartych 300 tys. zł i 14 obrazów Feliksa Wygrzywalskiego wycenianych na 540 tys. zł.
W śledztwie Barbara Z-Ś. przyznawała się jedynie do czynu na szkodę Małgorzaty P., teraz odmówiła wyjaśnień.

Kłopot z prawnikiem

Poprosiła o zmianę wyznaczonego jej adwokata z urzędu. Twierdziła, że nie mogła się z nim skontaktować, a dzwoniła 14 razy, w końcu potwierdziła, że sama zrezygnowała z jego usług. Opowiadała, że po jednej z rozmów z adwokatem źle się poczuła i zaszła konieczność wezwania karetki. Przedłożyła dokumentację lekarską ze swojego leczenia, ale z pism wynikało, że od dawna cierpi na nadciśnienie.

Domagała się kolejnego prawnika, ale sędzia Aleksandra Sołtysińska-Łaszczyca powiedziała, że w tej materii są pewne reguły, a nie „koncert życzeń”. I odmówiła oskarżonej obrońcy.

W końcu, gdy Barbara Z- Ś. ponownie zaczęła się domagać dla siebie prawnika i twierdziła, że nie rozumie treści zarzutów sąd zdecydował,że kobieta zostanie przebadana przez biegłych psychiatrów.

- Należy sprawdzić, czy słowa oskarżonej to prawda, czy taktyka obrony- zauważyła sędzia.

Rzeźbiarka Barbara Z- Ś. od 2000 r. prowadziła Salon Sztuki Dawnej i Współczesnej Space Gallery najpierw przy Ul. Floriańskiej, potem przy ul. św. Marka. Kobieta reklamowała ją jako jedną z najstarszych prywatnych galerii w Krakowie.

Okazało się jednak, że prokurator zarzucił kobiecie zagarnięcie pieniędzy za obrazy w sumie warte 3,3 mln zł.

WIDEO: Trzy Szybkie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

l
leonid

W 1994 roku sprzedałem również 7 drewnianych rzeźb na sprzedaż, aw 2010 roku jedna z moich rzeźb została mi zwrócona i nie otrzymałem żadnych pieniędzy ani innych rzeźb. Nie jestem zły na Barbarę, w naszym życiu są gorsze sytuacje. Boże, pomóż jej!

o
ona
oszustka
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska