Korki, tłumy, brak miejsc parkingowych - sceny żywcem w sierpnia, lub z sylwestra tym razem mogliśmy oglądać na początku października. Wieczorem w centrum miasta ruch jak w środku dnia. Znalezienie wolnego miejsca parkingowego w sobotę wieczorem w okolicach Krupówek było wyjątkowo trudne.
Na deptaku zaś prawdziwe tłumy gości. Zajęte były niemal wszystkie miejsca w restauracjach. Przed niektórymi - np. przez Karczmą Góraleczka - ustawiały się kolejki czekające na wolny stolik.
Taki ruch na deptaku zachęcił zarabiających na turystach. Po zmroku nadal działały stoiska z pamiątkami, czy oscypkami. byli także karykaturzyści, uliczni malarze. Ale także weszli na deptak ci, których tam nie powinno być - uliczni sprzedawcy zabawek, kwiatów, balonów.
Spory ruchu cieszy górali.
- Sezon wakacyjny nam się wydłuża. W tygodniu co prawda nie ma aż tak dużo ludzi, co w weekendy, ale nie jest całkiem pusto. To dobrze, że zawsze jakiś dodatkowy grosz wpadnie - mówi jeden ze sprzedawców pamiątek na deptaku.
Najazd turystów podyktowany był ładną pogodą w górach.
Pieniny. Jesienne Trzy Korony to magia. Feeria barw, piękne ...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
