FLESZ - Nikt nie opuszcza posterunków - relacja obrońcy Kijowa

Sądecka policjantka przybliża szczegół zdarzenia.
- Do kradzieży doszło 24 marca, około godz. 13, na jednej z posesji w Krynicy Zdroju. Natychmiast po otrzymaniu zgłoszenia o tym przestępstwie, informacja ze szczegółowym opisem skradzionego jednośladu została przekazana funkcjonariuszom pełniącym służbę w terenie - mówi.
Podczas patrolowania miasta policjanci zauważyli za blaszanym garażem ukryty tam czerwony przedmiot, który był przykryty bambusową matą, gałęziami oraz oponami.
- Jak się okazało, pod stertą przedmiotów znajdował się motocykl - kontynuuje kom. Basiaga.
Następnie funkcjonariusze rozpoczęli poszukiwania sprawcy kradzieży. W ciągu trzech godzin od popełnienia tego czynu mundurowi namierzyli podejrzanego na jednej ze stacji paliw w Krynicy-Zdroju. Okazał się nim 40 - letni mieszkaniec Tarnowa.
- W krynickim komisariacie mężczyzna usłyszał zarzut kradzieży, za co grozi mu kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia i został przesłuchany - wyjaśnia Justyna Basiaga.
Złodziej wyjaśnił, iż po kradzieży ukrył motocykl w rejonie blaszanego garażu, przykrywając go znalezionymi przedmiotami. Miał nadzieję, że po zapadnięciu zmroku powróci w to miejsce i niezauważony zabierze swój łup.
- Sądeccy milionerzy, niektórzy zaczynali w garażu. Zna ich cała Polska
- Przyłapani w czasie przerwy. Nie wiedzieli, że robią im zdjęcia do Google Street View
- Kolejne termy w Małopolsce otwarte. Nowa atrakcja w regionie
- Karnawał po sądecku czyli lachowskie zapusty. Impreza przyciągnęła tłumy
- Kordian nagrał piosenkę idealną na Walentynki. Do klipu zaprosił finalistkę Miss