Krzyszkowice. Mieszkańcy zapoznali się z koncepcją tunelu pod zakopianką, na który od dawna czekają

FLESZ - Mocne wsparcie dla przemysłu rolno-spożywczego

Będzie to pierwszy tunel pod zakopianką na odcinku tej drogi między Krakowem a Myślenicami.

Żeby przyspieszyć jego budowę w styczniu ubiegłego roku mieszkańcy Krzyszkowic wyszli na pasy (przejście dla pieszych), blokując przejazd zakopianką. Nieśli transparenty: „Drogo pozwól żyć”, „Czy przechodzisz, czy kierujesz zawsze życie ryzykujesz”.
Dlatego, kiedy dziś dowiedzieli się, że termin realizacji inwestycji przesunie się o kilka miesięcy do kwietnia 2025 roku (pierwotnie miał by to grudzień 2024 roku) wyrażali rozczarowanie, ale też nadzieję, że na takim przesunięciu się skończy.

Część mieszkańców jest rozczarowana faktem, że spotkanie odbyło się dopiero teraz i że mieli okazję jedynie zapoznać się z koncepcją, ale nie mają możliwości wpłynąć na ewentualne zmiany w niej.

„Jesteśmy po… ale uwaga… nie po konsultacjach, tylko po spotkaniu informacyjnym - tak to określili organizatorzy i niestety taki to miało charakter. Nikt nic i z nikim nie zamierza konsultować. Projekt jest już ukończony i został zaprezentowany jako „jedyny” do wyboru…” - można przeczytać na fanpejdżu „Wyjdźmy na pasy. Chcemy bezpiecznie żyć”, który założyli organizatorzy wspomnianego już styczniowego protestu na zakopiance.

Bożena Góra, która była jego inicjatorką mówiła nam w piątek: "nadal nie wiemy co z przysiółkami". Chodzi o przysiółki w Jaworniku oraz w Krzyszkowicach, które znajdują się w pobliżu planowanego węzła, ale w koncepcji nie przewidziano skomunikowania ich z nim. Jak dodała, w kwietniu pisała w tej sprawie do sekretarza gminy a zarazem radnego powiatu Roberta Pitali.

Ten właśnie temat poruszył w mediach społecznościowych burmistrz Myślenic Jarosław Szlachetka. W czwartek (4 listopada) poinformował, że dzień wcześniej, czyli 3 listopada, w rozmowie z posłem Władysławem Kurowskim i radnym Pitalą mówili o konieczności połączenia nowo projektowanego tunelu z dzielnicami Psiary, Bugaj oraz osiedlem „Wójciakówka".

Pan Poseł podkreślał, że jako mieszkaniec Jawornika rozumie i dostrzega przedstawione problemy oraz zapewnił, że wystąpi do GDDKiA oraz Ministerstwa Infrastruktury w tej sprawie - pisze burmistrz.

Jeden z mieszkańców w komentarzu pyta: „teraz?” i dodają, że jako mieszkańcy sami podnoszą ten problem „nie od dziś i nie od wczoraj”.

Starosta myślenicki Józef Tomal mówił nam dziś w Krzyszkowicach, że także zwracali na to uwagę wcześniej, a teraz, żeby zaprojektowanie takiego połączenia „nie wywróciło do góry nogami całości i nie odciągnęło w czasie budowy tunelu” postulują rozpoczęcie równolegle (niezależnie od prac nad projektem przebudowy skrzyżowania) prac nad opracowaniem projektu połączeń wspominanych przysiółków z mającym powstać węzłem. Dodał też, że wymaga to ujęcia koniecznych zjazdów już w tej prezentowanej teraz mieszkańcom koncepcji budowy węzła, tak, aby potem nie okazało się, że jest to niewykonalne albo wymaga zniszczenia dopiero co wybudowanych dróg.

Mieszkańcy pytali poza tym o różne szczegóły tej inwestycji. Będzie ona realizowana na mocy specustawy i będzie wymagała wyburzenia jednego domu, który stoi w sąsiedztwie miejsca, gdzie ma powstać tunel oraz przeniesienia do skansenu zabytkowego stojącego tuż przy zakopiance domu wraz ze stodołą.

Przetarg na wykonanie dokumentacji projektowej budowy bezkolizyjnego skrzyżowania w Krzyszkowicach GDDKIA ogłosiła w marcu 2020 roku. Dokładnie zaś rok i miesiąc temu temu podpisano trójstronne porozumienie (pomiędzy GDDKiA, burmistrzem Myślenic i zarządem powiatu myślenickiego), w którym GDDKiA zapewniła udział przedstawicielom gminy i powiatu w projektowaniu i wyborze najkorzystniejszego wariantu przebudowy skrzyżowania.

Jak informowała ostatnio GDDKiA, odbyło się pięć rad technicznych, na których projektanci prezentowali kolejne warianty nowego, bezkolizyjnego rozwiązania komunikacyjnego przedstawicielom gminy, powiatu i GDDKiA.

Wykonawca dokumentacji analizował zmiany w koncepcji wnioskowane przez przedstawicieli samorządów i GDDKiA pod kątem możliwości terenowych i przepisów prawa. Wprowadzał zmiany w koncepcjach. Zaprezentowane jako ostatnie rozwiązanie projektowe przewiduje likwidację przejścia dla pieszych na poziomie jezdni DK7 oraz relacji skrętu w lewo z drogi krajowej nr 7 w drogę powiatową. W pasie dzielącym jezdnie przewidziany jest zieleniec. Aby zapewnić relacje skrętu wybudowany zostanie nowy odcinek drogi, z możliwością poruszania się pojazdów i pieszych. Będzie przebiegał pod Zakopianką. Istniejąca droga powiatowa oraz nowoprojektowany odcinek drogi będą włączone do DK7 i przeznaczone wyłącznie do skrętów w prawo, z zapewnieniem dodatkowych pasów wyłączania i włączania - pisze Iwona Mikrut, rzeczniczka oddziału GDDKiA w Krakowie.

Powiat myślenicki zobowiązał się dołożyć 2 mln zł do przebudowy skrzyżowania, a gmina Myślenice 500 tys. zł. Ponad 31 mln zł szacunkowych kosztów inwestycji ma natomiast pokryć GDDKiA.