https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Krzysztof Jurczak, Niwa Nowa Wieś: - Na razie graliśmy z czołówką IV ligi piłkarskiej w Małopolsce. WIDEO

Jerzy Zaborski
Wideo
od 16 lat
Niwa Nowa Wieś przegrała na własnym boisku z Lubaniem Maniowy 1:3, zatem ekipa z ulicy Floriana musi szukać pierwszych punktów w kolejnych spotkaniach. Po meczu głos zabrali Krzysztof Jurczak, pomocnik Niwy Nowa Wieś i Wojciech Tajduś, szkoleniowiec Lubania.

W Nowej Wsi bardzo liczono na pierwsze punkty po wyjazdowej porażce z Orłem Ryczów (1:3). Jednak miejscowym nie udało się zapunktować, jeszcze nie tym razem.

- W pierwszych dwóch meczach przyszło nam stawić czoła topowym rywalom minionego sezonu. Oczywiście, że nie znaczy to rozgrzeszenia z naszych porażek. W obu potyczkach mogliśmy zdobyć jakieś punkty. Wierzę, że wkrótce zaczniemy punktować, choć na tym szczeblu nie ma łatwych rywali – zwrócił uwagę Krzysztof Jurczak, pomocnik Niwy Nowa Wieś.

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska