W Olkuszu uważają, że na półmetku rozgrywek to ich piłkarze powinni być liderem. Wszystko przez walkower, którym drużyna ze „Srebrnego Miasta” została ukarana po zwycięskim meczu, otwierającym rundę jesienną, nad Świtem w Krzeszowicach 2:0. W olkuskiej ekipie wystąpił nieuprawniony zawodnik, Szymon Barczyk, pozyskany w letniej przerwie z MKS Trzebinia. W swoim poprzednim klubie miał na swoim koncie 11 żółtych kartek, co sprawia, że w pierwszym meczu jesieni powinien pauzować. Chyba, że olkuski klub zapłaciłby karę finansową za „grzechy” piłkarza, czym uprawniłby go do gry. W Olkuszu tłumaczą się nieświadomością liczby kolorowych kartoników.
- Sytuacja jest o tyle dziwna, że tydzień przed premierą ligowych zmagań walczyliśmy w Pucharze Polski olkuskiego podokręgu. W tym pojedynku nasz nowy zawodnik także wystąpił i jakoś olkuski podokręg nie zweryfikował tego spotkania jako walkower na korzyść rywali – zwraca uwagę Ryszard Myszor, kierownik olkuszan. - Olkuski podokręg, który prowadzi rozgrywki naszej grupy „okręgówki”, zatwierdził nam Szymona Barczyka do gry, więc wina nie leży po naszej stronie. To raczej organ prowadzący rozgrywki powinien się uderzyć w piersi.

Olkuszanie odwołali się od decyzji olkuskiego PPN do wyższej instancji, czyli Małopolskiego Związku Piłki Nożnej. Sporny mecz w Krzeszowicach, wygrany na boisku przez olkuszan 2:0, w którym oba gole zdobył właśnie Barczyk, rozegrano 13 sierpnia 2022. Minęło kilka miesięcy, a nikt z okręgowej centrali, pisemnie nie ustosunkował się do odwołania olkuszan, a takie dostali zapewnienie z MZPN.
- Na pewno tej sprawy nie odpuścimy. Być może przed Mundialem w Katarze i w jego trakcie nikt w MZPN nie miał głowy do „przyziemnych” spraw, ale nasz prezes wysłał ostatnio pismo do okręgowej centrali, domagające się zajęcia stanowiska w tej niezwykle ważnej sprawie. Jeśli zostanie przywrócony wynik z boiska w Krzeszowicach, wówczas nasz zespół będzie liderem, mając trzy punkty przewagi nad Piliczanką – analizuje Ryszard Myszor.
Bezkompromisowi olkuszanie
Jesienią olkuszanie dziewięć meczów wygrali, a trzy przegrali, licząc walkower z Krzeszowic. W klubie wychodzą z założenia, że to lepszy układ, niż remisy, które są stratą dwóch punktów niż zdobyciem jednego.
- Dla nas w tym sezonie liczy się tylko awans. Obiekt mamy nowoczesny, więc pora, żeby wyniki seniorów poszły za tym w parze. Dość mamy „kiszenia” się w klasie okręgowej – podkreśla kierownik Myszor.
Jego zdaniem, wiosenny terminarz sprzyja realizacji ambitnych celów. Wszystkie zespoły, będące konkurencją do awansu, olkuszanie przyjmą na własnym boisku. To powinien być dodatkowy atut. Jesienią olkuszanie przegrali u siebie tylko raz, z Promieniem Przeginia 2:3.

- To było spotkanie z gatunku „nie do wiary” – twierdzi Myszor. - Gościliśmy zespół z dolnych rejonów tabeli, ale chłopcy chyba przed meczem dopisali sobie punkty w szatni i drogo za to zapłacili. Na mocnych rywali chłopcy wychodzą podwójnie zmotywowani.
Premia tylko za awans
Olkuszanie dzielnie sobie radzą, choć na piłkarze, poza rywalami, zmagają się także z presją wyniku. Awansu oczekują nie tylko kibice i działacze, ale także sponsorzy.
Piłkarze mogą liczyć na stypendia, ale w sezonie 2022/23 nie ma premii za wygrane mecze. Nagroda jest przewidziana tylko po realizacji celu, czyli awansu do grupy zachodniej V ligi.
Początek przygotowań do wiosny wyznaczono w Olkuszu na 12 stycznia. W klubie nie kryją, że zimą będą poszukiwać napastnika. Jesienią, w Pilicy, olkuszanie stracili Tomasza Jarosza. Po brutalnym ataku jednego z rywali, olkuski snajper doznał skomplikowanego złamania nogi. Olkuszanie przegrali w Pilicy 0:1, tracąc gola z rzutu karnego.
- Do feralnego zdarzenia z kontuzją doszło w 24 minucie. Chłopcom mocno w głowach utkwił obraz cierpiącego kolegi. Przypuszczam, że – gdyby nie doszło do bolesnego urazu naszego zawodnika – wygralibyśmy mecz jesieni w Pilicy. Okazję do rewanżu będziemy mieli na własnym boisku, pod koniec wiosny – przypomina Myszor.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Małopolska będzie się wyludniać. Sprawdź, z których powiatów ubędzie najwięcej osób
- Bezpieczniej na drodze z Olkusza do Trzebini. Przebudowa skrzyżowania ukończona
- Nowe fakty w sprawie wielkiego pożaru dworca PKS w Olkuszu. Już wiadomo, co się stało
- W "Mechaniku" w Olkuszu mają strzelnicę... wirtualną
- Orszak Trzech Króli w Kluczach. W uroczystości wziął udział Łukasz Kmita
- Orszak Trzech Króli w Krzykawie-Małobądzu. Zobacz ZDJĘCIA
- Najważniejsze inwestycje w 2023 roku w Oświęcimiu i powiecie oświęcimskim
- W oświęcimskim „pośredniaku” można znaleźć pracę. Pełna gama zawodów
- Niecodzienny film o hokejowej Unii Oświęcim. Nieznane wątki na archiwalnych zdjęciach
- W Brzeszczach jak w Wieliczce? Czy dawna kopalnia węgla będzie atrakcją turystyczną?
- Orszak Trzech Króli we Włosienicy to także już wieloletnia tradycja w gminie Oświęcim
- Orszak Trzech Króli przeszedł ulicami Oświęcimia. DUŻO ZDJĘĆ
