Limanovia i Sokół Słopnice sparują i testują. Wzmocnienie z Puszczy Niepołomice

Limanowianie, podopieczni trenera Pawła Zegarka mogli nieco odpocząć w miniony weekend. Zamiast sparingu zaordynowano im odnowę biologiczną. MKS zdecydował się na wypożyczenie z Puszczy Niepołomice Jakuba Belskiego.
To 20-letni pomocnik urodzony w Krakowie, który jak dotąd zanotował trzy niepełne występy na pierwszoligowym szczeblu – było to w sezonie 2020/2021. W obecnie trwającej kampanii młody gracz reprezentował barwy rezerw niepołomickiego klubu występujących na co dzień w krakowskiej „okręgówce”.

- Testowaliśmy tego zawodnika od dłuższego czasu, a w sparingu z Pcimianką Pcim zanotował trafienie. Spodobał nam się, postanowiliśmy skorzystać z opcji wypożyczenia go na okres pół roku. Mamy nadzieję, że pomoże nam w walce o ligowe punkty w rundzie wiosennej – przyznaje w rozmowie z „Gazetą Krakowską” trener limanowskiego czwartoligowca Paweł Zegarek.

Jak dodaje szkoleniowiec na testach przebywa jeszcze dwóch innych piłkarzy. To środkowi pomocnik i obrońca.

- Jeśli kluby dogadają się co do ich przenosin, będziemy chcieli korzystać z ich usług – informuje Zegarek, niegdyś skuteczny napastnik Cracovii.

W najbliższą sobotę 4 marca o godz. 14 MKS podejmie na własnym boisku Sokoła Kocmyrzów Baranówkę, dziewiątą ekipę rozgrywek piątej ligi w grupie małopolskiej zachodniej.

Limanowianie swój pierwszy mecz o ligowe punkty w rundzie wiosennej czwartej ligi zagrają już w weekend 18-19 marca. Ich przeciwnikiem w Limanowej będzie Radziszowianka Radziszów, z którą jesienią przegrali na wyjeździe 0:1. Zespół z powiatu krakowskiego ma o cztery punkty mniej na koncie niż MKS.

Wiosną Sokół chce awansu

Podopieczni trenera Dawida Sudera po piętnastu meczach piątej ligi grupy małopolskiej wschodniej zajmują trzecie miejsce w tabeli – do liderującej Watry Białka Tatrzańska tracą pięć „oczek”, zaś do wicelidera Bocheńskiego KS tylko dwa pkt. A warto pamiętać, że awans na czwartoligowy szczebel zanotują właśnie dwie najlepsze ekipy w ligowym zestawieniu.

Ostatnio w sparingu słopniczanie musieli uznać wyższość Karpat Krosno przegrywając z tym zespołem 0:1. Zdaniem szkoleniowca jego podopieczni równie dobrze mogli jednak zwyciężyć.

- Mecz był pod nasze dyktando. Nic nie chciało nam jednak wpaść między słupki. Stworzyliśmy sobie dużo okazji bramkowych, a gola straciliśmy po rykoszecie – informuje nas Suder.

W sobotę o godz. 13 Sokół rozegra mecz kontrolny z Biegoniczanką Biegonice (ósme miejsce w tabeli Ligi Okręgowej w grupie nowosądecko-gorlickiej).

Na testach w piątoligowcu przebywa jeden zawodnik zza granicy, to ofensywny pomocnik, który docelowo miałby zastąpić Malijczyka Mambe Camarę, który może trafić do Niemiec. - Nie chcemy się osłabiać, a wiosną mamy jeden cel: walczyć o awans - kwituje trener.

Sportowy24.pl w Małopolsce