Ci, których stać było na wycieczkę do Kataru doświadczają gościnności. Uśmiechu, dobrej organizacji, która po pierwszych meczach została usprawniona. Stewardzi dobrze podpowiadają, co na wielu wcześniejszych imprezach nie było oczywiste. Kibice z wielkich stref, w których po każdym meczu strzelają fajerwerki czas dojazdu na stadion liczą w minutach, a dowożą ich tam specjalne autobusy, względnie wybudowane w trzy lata trzy linie metra.
O terminie mundialu w Katarze
Przesunięcie mundialu na listopad i grudzień miało być zabiciem futbolu, dowodem na upadek FIFA. Był nim z pewnością sposób przyznania organizacji, światowa federacja skompromitowała się kilka razy ustami swojego prezydenta oraz choćby Juergena Klinsmanna. Były wybitny napastnik, a także selekcjoner dwóch reprezentacji na mundialach, pozwolił sobie na niewybredne i zwyczajnie głupie komentarze o podłożu rasistowskim na antenie BBC wobec reprezentacji Iranu. Konsekwencją zapewne będzie wyrzucenie przez FIFA z zespołu technicznego śledzącego zmiany i trendy w mistrzowskim futbolu.