Kibice Hutnika Kraków w Sosnowcu
Do ostatniego przed sobotą wyjazdu Hutnika do Sosnowca doszło 5 września 2001 roku. Wówczas Zagłębie w obecności 2 tysięcy widzów wygrało 2:1. Natomiast w ostatniej konfrontacji obu drużyn, która nastąpiła w Nowej Hucie 16 marca 2002 roku w ówczesnej II lidze (zaplecze ekstraklasy) Hutnik pokonał Zagłębie 3:1. Finisz sezonu 2001/2002 nie był jednak udany dla żadnego z tych klubów, bo obie drużyny spadły bowiem do III ligi (dziś II).
W sobotę stawka była inna i znów górą byli krakowianie. Mecz odbył się na zmodernizowanym, mieszczącym obecnie 11 tysięcy widzów stadionie w Sosnowcu. Jako pierwsi prowadzenie objęli gospodarze za sprawą Bartosza Snopczyńskiego, ale dwa gole Michała Głogowskiego diametralnie odmieniły nastroje. Na trybunach panowała świetna atmosfera, a piłkarze poziomem gry w pełni się do niej dostroili.
- Takie mecze warto oglądać, kapitalne warunki, oprawa, kibice obu zespołów, świetna atmosfera. Mam nadzieję, że to będzie dobra promocja piłki drugoligowej - komentował trener krakowian Maciej Musiał.
Zagłębie wyrównało na 2:2 po bramce głową Andrzeja Niewulisa, lecz w końcówce spotkania znów do głosu doszedł ekstremalnie skuteczny w ostatnich tygodniach 19-letni Głogowski, pozwalając Hutnikowi wygrać 3:2 i wywieźć z przyjaznego Sosnowca komplet punktów. Oby więcej takich widowisk w polskim futbolu!
