Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Maciej Musiał, trener Wieczystej Kraków: Szukaliśmy zawodników głodnych

Tomasz Bochenek
Tomasz Bochenek
Maciej Musiał - nowy trener Wieczystej. Na ostatnie 15 minut poniedziałkowego treningu wszedł na trybunę, aby z tej perspektywy oglądać grę wewnętrzną zespołu
Maciej Musiał - nowy trener Wieczystej. Na ostatnie 15 minut poniedziałkowego treningu wszedł na trybunę, aby z tej perspektywy oglądać grę wewnętrzną zespołu Tomasz Bochenek
Wieczysta Kraków. - Zespół musi przede wszystkim poprawić intensywność grania i do tego są potrzebni zawodnicy odpowiednio przygotowani - powiedział nam po swoim pierwszym treningu w roli trenera Wieczystej Maciej Musiał. 46-letni szkoleniowiec w poniedziałek 3 lipca rozpoczął pracę z drużyną, która po poprzednim, nieudanym sezonie została mocno przebudowana. - Wszyscy zawodnicy, którzy przyszli, zostali przeze mnie pozytywnie zweryfikowani. Część przyszła z mojej rekomendacji - podkreślił Musiał.

W niepełnym składzie zaczęliście przygotowania. Nie dostrzegłem na treningu m.in. Manuela Torresa, Jakuba Bąka, Mateusza Gamrota, Patryka Kołodzieja, no i tego, który będzie teraz twarzą tej drużyny – Michała Pazdana.

Gamrot i Kołodziej są kontuzjowani, więc na nich musimy trochę poczekać, przynajmniej do przyszłego tygodnia. Pozostała trójka ma być w ciągu najbliższych dwóch dni. Jutro wracają Bąk i Torres, a w środę już na badaniach motorycznych – bo mamy je w planie na ten dzień – ma być Michał Pazdan.

Wieczystą trudno poznać, jest wielu nowych zawodników. Pan brał udział w budowaniu tej drużyny?

Tak, wszyscy zawodnicy, którzy przyszli, zostali przeze mnie pozytywnie zweryfikowani. Część przyszła z mojej rekomendacji. Absolutnie są to zawodnicy profilowo pasujący do tej koncepcji, którą będziemy realizować w tym sezonie. Tu nie było żadnego transferu, który wynikałby z jakichś wcześniejszych ustaleń. Wszystko było już ze mną dogadywane.

Zmiana profilu drużyny jest wyraźna. Pojawił się wprawdzie Michał Pazdan – zakładam, że z jednej strony ma być liderem drużyny i defensywy, z drugiej: przyciągnie uwagę na klub. Ale, generalnie rzecz biorąc, nastąpiło odmłodzenie zespołu.

Tak, bo zespół musi przede wszystkim poprawić intensywność grania i do tego są potrzebni zawodnicy odpowiednio przygotowani. Poza tym ważny jest również aspekt mentalny, dlatego szukaliśmy zawodników głodnych, wciąż głodnych. A nie jest łatwo ściągnąć do trzeciej ligi zawodników określonej jakości, którzy będą dodatkowo odpowiednio zmotywowani do tego, żeby się rozwijać. To jest naprawdę trudny proces, wydaje mi się jednak, że takich zawodników udało nam się znaleźć. Zależało nam na tym, żeby to byli właśnie zawodnicy, którzy mają jeszcze ambicje piłkarskie oraz potencjał motoryczny, który pozwoli grać na dużo większej intensywności. Bo jakość ta drużyna miała, ale czegoś zabrakło. Wydaje mi się, że też właśnie ta intensywność nie do końca była taka jak trzeba. Chcemy iść w tym kierunku, żeby to poprawić i żeby w tym sezonie nie było potknięcia.

Czy kiedy otrzymał pan otrzymał drugi raz propozycję pracy od Wieczystej, był pan zaskoczony? Wieczysta uchodziła za klub, który drugi raz propozycji nie składa.

Też uznałem, że trzecia już się nie pojawi... Wiedziałem, że mój czas w Garbarni się kończy, bez względu na to, jakim wynikiem skończyłby się ostatni sezon drugoligowy. Uznałem, że trzeba spróbować czegoś nowego. Więc ta propozycja, gdzie mam większy wpływ na to, jaki mam zespół przed sezonem, jest czymś bardzo atrakcyjnym dla trenera i musiałem spróbować.

Jak będą przebiegały przygotowania do sezonu? Jaki jest plan?

Przez dwa tygodnie jesteśmy tutaj, będzie m.in. kilka dni dwutreningowych, czyli będzie dość mocno. 17 lipca pojedziemy na sześć dni na zgrupowanie do Arłamowa, tam będziemy trenować dwa razy dziennie. W środę (19 lipca - przyp. boch) sparing z Karpatami Krosno, wracając do Krakowa w sobotę również zagramy mecz kontrolny. Po powrocie pozostaną dwa tygodnie do rozpoczęcia ligi, więc będziemy trenować tak jak w okresie startowym, czyli mikrocykle będą już zdecydowanie lżejsze niż przez trzy najbliższe tygodnie, kiedy popracujemy mocno.

A w tym tygodniu zagracie sparing z Hutnikiem, tak?

Tak, każdy tydzień kończymy sparingiem w sobotę. W przyszłym tygodniu mamy dwa sparingi, bo we wtorek zagramy z Puszczą, a w sobotę z Podhalem.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska