Majchrowski wraz z wojewodą Stanisławem Kracikiem i marszałkiem Markiem Sową przekonywali wczoraj ministra infrastruktury Cezarego Grabarczyka do budowy wschodniej obwodnicy Krakowa jeszcze w tym roku.
Zobacz także nagrodzone projekty hali Wisły Kraków
Grabarczyk obiecał, że pieniądze na S7 się znajdą. Mają pochodzić z oszczędności na innych przetargach. - Minister był bardzo dobrze przygotowany do rozmowy z nami - ocenia Majchrowski. - Znał wszystkie argumenty, które przemawiały na naszą korzyść. To ułatwiło rozmowę - dodaje. Według informacji przedstawionych przez Grabarczyka przeprowadzone już przetargi na inne inwestycje kończyły się na poziomie 60-70 proc. zakładanych w kosztorysach cen.
Z efektów wizyty małopolskich polityków u ministra jest zadowolony Sebastian Piekarek, twórca inicjatywy "S7 w Krakowie". - Cieszę się, że ten wyjazd doszedł do skutku. Wydaje się, że minister się ugiął - uważa Piekarek. - Obawiam się tylko, że może to być kolejne opóźnienie rozpoczęcia prac - dodaje.
Zgodnie z tym, co mówił prezydent Krakowa, rozpoczęcie prac przy S7 ma się zacząć w okolicach lipca. Ostateczna decyzja ma zostać podjęta na przełomie kwietnia i maja. - Doświadczenie uczy mnie, żeby wierzyć dopiero, gdy się zobaczy podpis, choć i to nie zawsze się sprawdza - ocenia Majchrowski. Podobnie myśli Sebastian Piekarek. - Uwierzę, jak zobaczę.
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Nastolatek oblał się benzyną i podpalił!
