Pożar wybuchł w niedzielę o godzinie 20.58. Wtedy to dyżurny Państwowej Straży Pożarnej w Suchej Beskidzkiej potrzymał informację z Wojewódzkiego Centrum Powiadamiania Ratunkowego. Ogień pojawił się w miejscowości Maków Podhalański na osiedlu Bryndze. Płonął budynek mieszkalny. Ze zgłoszenia wynikało, że w środku mogą być osoby.
- Na miejsce została zadysponowana cała załoga z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Suchej Beskidzkiej oraz jednostki OSP z kilku miejscowości powiatu suskiego – mówi mł. bryg. Łukasz Białończyk, rzecznik PSP w Suchej Beskidzkiej.
Płonący budynek znajdował się w trudno dostępnym górskim terenie. Przed przybyciem na miejsce pierwszych jednostek strażackich dwie osoby zdołały wydostać się z budynku o własnych siłach. Gdy strażacy dojechali do nich, zostali poinformowani, że w środku znajduje się jeszcze jedna osoba.
- W momencie przybycia pierwszych zastępów na miejsce cały budynek był objęty pożarem, ogień wyszedł na zewnątrz – opisuje Łukasz Białończyk.
Strażacy wyposażeni w sprzęt ochrony dróg oddechowych i kamery termowizyjne weszli do płonącego budynku. W środku panowała wysoka temperatura oraz silne zadymienie. Ratownicy przeszukiwali zarówno parter, jak i kondygnację poddasza. - Niestety, odnalezionej osoby nie udało się uratować. Zniszczeniu uległ cały budynek – dodaje strażak.
W sumie akcja gaśnicza trwała ponad 5 godzin, a brało w niej udział 17 zastępów strażackich, czyli 60 strażaków.
Na razie nie wiadomo, co było przyczyną pożaru. Wyjaśnieniem tego zajęła się prokuratura.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
