Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Małopolska. Projekt budżetu województwa gotowy. Radni chcą pieniędzy na drogi, in vitro i... pyłomierze

Łukasz Winczura
Łukasz Winczura
Archiwum UMWM
Dwieście milionów złotych będzie wynosił deficyt w budżecie województwa małopolskiego w przyszłym roku. Tak wynika z projektu, który został przedstawiony przez zarząd województwa radnym na ostatniej sesji sejmiku. Dochody zostały oszacowane na 1,8 mld zł.

Teraz z projektem budżetu, który liczy 500 stron, zapoznają się radni, którzy intensywnie główkują, jakie inwestycje w poszczególnych regionach warto byłoby sfinansować z sejmikowej kasy. Mają na to czas do połowy grudnia.

Stagnacja czy rozwój?

Zdania na temat jakości najważniejszej uchwały w roku przygotowanej przez zarząd są rozbieżne.

- To największy w historii budżet, jeśli chodzi o wydatki. W połowie zostanie on przeznaczony na projekty inwestycyjne. Sam deficyt zamierzamy między innymi pokryć z kredytów, które mamy z banków inwestycyjnych. Są one bardzo atrakcyjnie oprocentowane, bo na poziomie 0,4 proc w w skali roku. Mamy też 100 mln zł nadwyżki z tego roku, więc powodów do obaw nie ma żadnych - mówi Wojciech Skruch (PiS), przewodniczący komisji budżetu, mienia i finansów.

Bardziej krytyczny wobec budżetu jest były wicemarszałek województwa Stanisław Sorys (PSL).

- To budżet idący siłą rozpędu tego, co przygotowywaliśmy w trakcie naszych rządów, a za co byliśmy krytykowani. Dzisiejsi włodarze realizują w 95 proc. nasze pomysły. PiS-owi brakuje ewidentnie kreatywności. O, przepraszam. Dokonano jednej zmiany. Program „Sadzawka” otrzymał nową nazwę „Deszczówka” - zauważa Sorys.

Znacznie łaskawiej z ław opozycyjnych brzmi głos Tadeusza Arkita (KO).

- Cieszę się, że mamy tak wysoki budżet na tle innych województw. To znaczy, że ten rok będzie dla województwa lepszy. Jak widać, warto nie robić przewrotu, gdy nastaje nowa ekipa – twierdzi.

Koncert życzeń rozpoczęty

Przyglądamy się inwencji i fantazji radnych, którzy mogą składać poprawki do projektu budżetu. Ale nie może to być wolna amerykanka, bo rajca powinien pokazać, gdzie znaleźć pieniądze na realizację pomysłu. Pytamy zatem naszych przedstawicieli na Racławickiej w Krakowie, o co będą zabiegali dla swojego regionu.

Rozrzut pomysłów jest niemały. Bardzo dużo propozycji dotyczy dróg. I tu radni, na przykład tarnowscy, zamierzają działać ponad podziałami. Zwierają szyki i deklarują walkę o pieniądze na drogę 973, która połączy ul. Elektryczną w Tarnowie z przeprawą na Wiśle w Borusowej. Wierzą, że przy tej okazji może uda się znaleźć środki na budowę obwodnic Wierzchosławic, Radłowa i Żabna. Radny Krzysztof Nowak (KO) chciałby zabezpieczenia pieniędzy na budowę tymczasowego mostu w Ostrowie na Dunajcu.

Z kolei Grzegorz Biedroń (PiS), przedstawiciel Sądecczyzny, chciałby, by z większym natężeniem kontynuowane były roboty na drogach wojewódzkich: Posadowa-Dąbrowa-Gródek nad Dunajcem czy Bochnia-Limanowa. Ale nie tylko.

- Myślę, że we współpracy z rządem można byłoby zrealizować obwodnicę Mszany Dolnej. Co prawda do tej pory brakowało zainteresowania, ale poziom uciążliwości korkami zmienił optykę - twierdzi.

W okolicach Mszany i Zabrzeży wsparcie finansowe województwa przydałoby się na likwidację osuwisk. W pakiecie, który przygotował Grzegorz Biedroń, znalazła się także obwodnica Limanowej.

W Małopolsce Zachodniej z kolei marzą o obwodnicach Trzebini, Olkusza czy Babic. Jest idea, by jedną inwestycję zrealizować z samorządem śląskim.

- Chodzi o trakt do Jaworzna od strony Chełmka, w kierunku autostrady. Byłaby to taka „droga współpracy” - obrazowo opisuje Tadeusz Arkit.

Jeszcze na in vitro i pyłomierze

Kibiców tarnowskiego żużla powinno ucieszyć, że za pieniędzmi na remont stadionu w Mościcach będzie chodził Krzysztof Nowak (KO).

- Uważam, że województwo powinno włączyć się w tę inwestycję. Żużel na najwyższym poziomie to także promocja Małopolski. I niech obiekt, na którym są rozgrywane zawody, zacznie spełniać jakiekolwiek standardy przyzwoitości - uzasadnia przewodniczący komisji rewizyjnej, który złożył w sumie 18 poprawek.

Widzimy wśród nich także propozycję dofinansowania zabiegów in vitro oraz wprowadzenie na terenie Małopolski pilotażowego programu „Taxi dla seniora”, z którego mogłyby korzystać osoby, które ukończyły 70. rok życia, samotni o niskich dochodach oraz przewlekle chorzy i niepełnosprawni.

W regionalne „zasoby ludzkie i rolnictwo” chciałby mocniej zainwestować Stanisław Sorys.

- Dobrze byłoby dać więcej pieniędzy na inkubatory przedsiębiorczości dla rolników. Optymalnie byłoby stworzyć po jednej takiej instytucji w każdym powiecie. To skróciłoby drogę między producentem a kupującym. Mamy już rynki hurtowe, mamy targowiska. Czas iść krok dalej – twierdzi.

Sorysowi marzy się też stworzenie programu „Kreatywna Gmina”, w którym nagradzani byliby najlepsi wójtowie i burmistrzowie.

- Do tej pory skupialiśmy się na festynach czy przeglądach regionalnych. A teraz wyróżnijmy tych, którzy tworzą nowe miejsca pracy i realnie rozwijają gminę – proponuje. Działacz PSL nie zamierza przyznawać okolicznościowych statuetek, ale chciałby, by gminy dostawały dodatkowe pieniądze na tworzenie terenów inwestycyjnych.

Dla Wojciecha Skrucha ważną kwestią jest kontynuowanie dotychczasowych dużych inwestycji, jak budowa obwodnicy Tuchowa czy połączenia tarnowskiej Strefy Aktywności Gospodarczej z autostradą w Wierzchosławicach przez budowę nowego łącznika i mostu na Dunajcu. Z nowych projektów widziałby też rozbudowę ścieżek rowerowych.

Dość oryginalną propozycję składa do biura przewodniczącego sejmiku Grzegorz Biedroń. Limanowski radny chciałby na jednej szkole w każdym powiecie zamontować pyłomierz. A jako przewodniczący komisji rozwoju regionalnego, promocji i współpracy z zagranicą przedstawia pakiet pomysłów na rozwój turystyki w Małopolsce.

- Chcemy zająć się projektowaniem schronisk. Chodzi o to, by nowe budowle były nowoczesne, ekologiczne, ale nawiązywały też do tradycji, choćby w architekturze. Takie pierwsze wzorcowe schronisko mogłoby powstać na Lubaniu. No i mocniej promować Małopolskę jako perłę turystyczną, która jednak nie kończy się w Krakowie, Wieliczce czy Auschwitz. Ale ma też Tarnów czy region limanowski - twierdzi.

Kolejna sesja sejmiku zaplanowana jest na 30 grudnia.

WIDEO: Krótki wywiad

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska