https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Marek Papszun nie przebierał w słowach. Trener Rakowa podziękował piłkarzom: Tak się bawimy ku*wa, jak graliśmy cały sezon! Na maksa!

Piotr Rzepecki
Twitter screen
PKO Ekstraklasa. Raków Częstochowa fetuje mistrzostwo Polski. Piłkarze z Częstochowy mimo porażki w Kielcach z Koroną zostali oficjalnie mistrzem za ten sezon po wieczornym spotkaniu Legii z Pogonią (1:2). Piłkarzom podziękował trener "Medalików" Marek Papszun. - Dzisiaj tak się bawimy ku*wa, jak graliśmy cały sezon - powiedział do swoich podopiecznych. Nagranie jest hitem.

Piłkarze Rakowa świętują. Marek Papszun z płomienną przemową

W pięknym stylu żegna się Marek Papszun z Rakowem Częstochowa. Szkoleniowiec bowiem wraz z końcem sezonu przestanie odpowiadać za wyniki "Medalików". Stery Rakowa przejmie dotychczasowy asystent Papszuna Dawid Szwarga.

Po siedmiu latach wypracował z Rakowem dwa awanse, a do klubowej gabloty umieścił aż pięć trofeów - dwa Puchary i Superpuchary Polski, a w tym sezonie upragniony Puchar za mistrzostwo Polski.

Mistrzowska feta Rakowa rozpoczęła się wraz z zakończeniem meczu w Szczecinie. Pogoń pokonała wicelidera w tabeli Legię 2:1, a ten wynik sprawił, że Raków został mistrzem Polski. Dwa poprzednie lata kończyły się srebrnymi medalami klubu spod Jasnej Góry.

- Żadne zaskoczenie dla mnie. Pokazaliście jak jesteście wielką drużyną w tym sezonie. Zasłużone mistrzostwo, na trzy kolejki przed końcem sezonu. To jest duża sprawa, bardzo duża. Dzisiaj tak się bawimy ku*wa, jak graliśmy cały sezon. Na maksa! - powiedział Marek Papszun swoim podopiecznym po spotkaniu Pogoni z Legią.- Żadne zaskoczenie dla mnie. Pokazaliście jak jesteście wielką drużyną w tym sezonie. Zasłużone mistrzostwo, na trzy kolejki przed końcem sezonu. To jest duża sprawa, bardzo duża. Dzisiaj tak się bawimy ku*wa, jak graliśmy cały sezon. Na maksa! - powiedział Marek Papszun swoim podopiecznym po spotkaniu Pogoni z Legią.

Choć mecz w Kielcach Rakowowi nie wyszedł i szkoleniowiec nie krył złości po końcowym gwizdku, to na fecie w Częstochowie był uśmiechnięty od ucha do ucha. - To co zrobiliśmy, to mistrzostwo na trzy kolejki przed końcem sezonu to coś niesamowitego. Sam mecz w Kielcach, przygotowanie, mecz, był taki jak zawsze. To była rutyna. Ale to co zrobiliśmy... chyba do mnie jeszcze nie dotarło. To jest tak wielka rzecz, że ciężko mi to teraz wyrazić w tym momencie - mówił Papszun przed kamerami Canal+ Sport.

Więcej o mistrzostwie Rakowa Częstochowa:

PKO EKSTRAKLASA w GOL24

od 7 lat
Wideo

Magazyn GOL 24 - podsumowanie kolejki Ekstraklasy

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska