Remont będzie wiązał się z zamknięciem galerii na około trzy lata od rozpoczęcia inwestycji. Ten okres nowa dyrektor chce wykorzystać na opracowanie koncepcji działania galerii w nowej odsłonie.
Maria Anna Potocka obecnie jest dyrektorką Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK. Pomysł powierzenia jej kierowania Bunkrem wzbudził silne głosy sprzeciwu w krakowskim środowisku artystycznym. Pomysł powołania obecnej dyrektorki Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK na stanowiska szefowej Bunkra budzi sprzeciw krakowskiego środowiska artystycznego. Artyści i kuratorzy, zrzeszeni w nieformalnym Towarzystwie Osób Kibicujących Galerii Bunkier Sztuki, obawiają się, że objęcie przez Potocką stanowiska to pierwszy krok do połączenia obu placówek. Choć jeszcze we wtorek, po spotkaniu artystów i kuratorów z władzami miasta, rzeczniczka prezydenta Jacka Majchrowskiego Monika Chylaszek mówiła, że w tej chwili nie ma planów łączenia obu placówek, nominacja wzbudziła niepokój. W komunikacie opublikowanym na miejskiej stronie krakow.pl pojawiła się bowiem informacja, iż „ równocześnie miasto rozpocznie przygotowania do połączenia instytucji”. Towarzystwo Osób Kibicujących Bunkier Sztuki, na Facebooku opublikowało odnoszący się do sprawy komentarz, w którym „wyraża głęboki sprzeciw wobec polityki prezydenta”, zarzuca mu niewywiązywanie się z obietnic. „Domagamy się publicznego potwierdzenia deklaracji, które prezydent złożył w trakcie spotkania 12 lutego (...), przede wszystkim zaś deklaracji, że po remoncie Galerii Bunkier Sztuki omawiana instytucja nie stanie się jednym bytem administracyjno-prawnym z Muzeum Sztuki Współczesnej MOCAK” - czytamy w oświadczeniu.
POLECAMY - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
FLESZ: Co zabija Polaków?
