MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Michał Miśkiewicz, bramkarz Wisły Kraków: Nie miałem za wiele do powiedzenia przy bramkach

bk
Tym razem Michał Miśkiewicz puścił dwa gole, choć akurat do bramkarza Wisły trudno było mieć większe pretensje. Przy obu bramkach nie miał za wiele do powiedzenia.

- Lech był drużyną lepszą i wygrał zasłużenie - mówi Michał Miśkiewicz. - Może poznaniacy lepiej dostosowali się do tych warunków, może podeszli do tego meczu z większą determinacją od nas. Dominowali zwłaszcza w drugiej połowie. Nie miałem za wiele do powiedzenia przy tych bramkach. Przy pierwszym golu piłka wpadła do bramki od słupka, przy drugim strzał był z bliska.

Teraz jedyna nadzieja w tym, że ostatni mecz gramy u siebie, a przy Reymonta wygrywamy nawet te najtrudniejsze spotkania. Mamy aż dziesięć dni, żeby dobrze przygotować się do meczu z Pogonią. Będziemy mocno się mobilizować, żeby wygrać. Cały sezon pracowaliśmy na miejsce w trójce i szkoda byłoby je stracić w ostatnim meczu. Wszyscy skazywali nas na walkę o utrzymanie, więc chcielibyśmy dokończyć ligę w tym roku na podium i udowodnić, że wcześniejsze dobre wyniki nie były dziełem przypadku. Poza tym jeśli wzmocnimy się zimą, to łatwiej będzie walczyć o podium, broniąc tej pozycji.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska