Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkają przy cmentarzu Rakowickim. Przeszkadza im nagłośnienie kaplicy. Miasto prosi o ściszenie, kapelan oburzony

Piotr Ogórek
Piotr Ogórek
Kaplica na cmentarzu Rakowickim
Kaplica na cmentarzu Rakowickim Anna Kaczmarz / Dziennik Polski / Polska Press
Zarząd Cmentarzy Komunalnych zgłosił się z prośbą do kapelana cmentarza Rakowickiego, aby ten rozważył możliwość zmniejszenia natężenia dźwięku sprzętu nagłaśniającego podczas uroczystości w kaplicy cmentarnej. Ściszenia domagają się mieszkańcy nowych bloków za murem cmentarza. Kapelan jest oburzony tego typu prośbą.

FLESZ - Zakup mieszkania coraz droższy

- Od wielu lat jeździmy z mężem (oboje 70-letni) na msze św. na cmentarz Rakowicki, gdzie przy grobie moich rodziców i dziadków nie daleko od kaplicy mogliśmy wysłuchać cotygodniowej mszy świętej. Dziś również przyjechaliśmy, lecz nie było nagłośnienia. Myśleliśmy, że coś się zepsuło. Ale to byłoby zbyt proste – napisała do naszej redakcji po niedzielnej mszy jedna z mieszkanek Krakowa.

Nieoficjalne pojawiły się informacje, że to miasto nakazało wyłączyć system nagłaśniający w cmentarnej kaplicy. Okazało się jednak, że w minioną niedzielę nagłośnienie było wyłączone z powodu prac modernizacyjnych. Niemniej apele o wyciszenie nie wzięły się znikąd.

- W związku z uwagami otrzymanymi od mieszkańców, Zarząd Cmentarzy Komunalnych w Krakowie zwrócił się do administratora kaplicy, aby przy organizacji uroczystości miano na względzie prośbę mieszkańców o zmniejszenie natężenia dźwięku sprzętu nagłaśniającego, które przekracza w ocenie mieszkańców akceptowalne normy hałasu w porze dziennej – powiedzieli nam urzędnicy biura prasowego magistratu. Chodzi o mieszkańców nowych bloków, wybudowanych w ostatnich latach, tuż przy murze cmentarnym po jego południowo-zachodniej stronie.

Budowa bloków przy cmentarzu Rakowickim

Kraków. Osiedle z widokiem na cmentarz. Kolejna "perełka" kr...

Kaplica cmentarna jest administrowana przez kapelana cmentarza Rakowickiego z Rektoratu Kościoła Zmartwychwstania Pańskiego. Msze święte odbywają się tam w niedzielę i święta od 9 do 13, a w dni powszednie o 8.20. Kaplica jest mała i w środku praktycznie nie ma miejsca dla wiernych. Ci gromadzą się przed nią, często pośród alejek cmentarnych. Zewnętrzne nagłośnienie jest więc niezbędne.

Duchowni zbulwersowani

Całą sytuacją zbulwersowany jest ks. Stanisław Basista, kapelan cmentarza Rakowickiego. Jak przyznaje, w sprawie ściszenia nagłośnienia dostał pismo mailem, ale nie potraktował go poważnie.

- To jest dla nas urągające. Pierwszą mszę mamy o 9. Dzwony biją powszechnie dwie minuty przed nią. Niech nas nie nękają takimi pismami i nie piszą, że hałasujemy. Wierni przychodzący od strony bramy i tam stojący, chcą uczestniczyć w mszy i ją słyszeć – mówi nam kapelan. Pyta się ironicznie, czy cmentarz, istniejący od ponad 200 lat, powinien się przenieść w inne miejsce.

Ksiądz zwraca uwagę, że gdy budowano bloki za murem cmentarnym, to hałas dobiegający stamtąd, pył i kurz, były uciążliwe przez kilkanaście miesięcy, także w trakcie pogrzebów. - Nikt wtedy z tamtej strony nie przyszedł przeprosić, że są dla nas utrudnienia z tego powodu – mówi ksiądz Basista.

Duchowny dodaje, że system nagłośnienia jest właśnie modernizowany, a księża regularnie chodzą po cmentarzu, także przy murze od strony bloków i nasłuchują, czy nie jest za głośno. Ich zdaniem nie jest. Dodają, że w ostatnią niedzielę system nagłośniający był wyłączony właśnie z powodu prac modernizacyjnych, a nie dlatego, że ktoś apeluje o ściszenie. - W tej sprawie nie ulegniemy, chyba że prezydent nakaże – kończy ks. Basista.

Raport cen mieszkań w Krakowie - wrzesień 2020 wg Sonar Home. Zobacz, w której dzielnicy średnia cena za metr kwadratowy jest najniższa, a w której najwyższa. Przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNEZOBACZ RANKING DZIELNIC >>>

Kraków. Sprawdź, gdzie najtaniej kupisz mieszkanie, a gdzie ...

Parodia wizji Nowego Miasta

Powyższa sytuacja to jeden z przykładów pokazujących jak w soczewce problem braku sensownego planowania rozwoju i rozbudowy miasta. Rejon cmentarza Rakowickiego od kilku lat jest mocno obudowywany nowymi inwestycjami deweloperskim. Bloki powstają zarówno od strony cmentarza wojskowego, przy al. 29 Listopada, jak i wzdłuż ulicy Rakowickiej, bliżej Uniwersytetu Ekonomicznego.

Nowe bloki wciąż są budowane. Dlaczego w ogóle tam powstały? To pokłosie niezrealizowanej wizji Nowego Miasta, którą w 2003 r. stworzyła firma Tishman Speyer Properties. Wizja ta z biegiem lat odchodziła do lamusa i w efekcie mamy teraz jej parodię. Pierwszym gwoździem do trumny koncepcji było wpakowanie Galerii Krakowskiej w środek miasta. Mieszkańcy łudzili się, że wschodnia część terenu zostanie zagospodarowany z rozmysłem. Za ulicą Wita Stwosza znajdowały się bowiem "zamrożone" dla inwestorów tereny wojska, dochodzące właśnie do cmentarza Rakowickiego.

Na ziemi zarządzanej przez mundurowych nie wolno było wyznaczać planów zagospodarowania przestrzennego, które regulują, co i gdzie można budować. Miasto czekało, aż armia chaszczami się znudzi. Czekało i przespało moment, kiedy wojsko terenów się pozbyło. Gmina nabyła ziemię pod Muzeum AK, ale już otaczające je działki przejęli deweloperzy.

Na zdjęciu i kolejnych w galerii tereny w rejonie ulicy Golikówka, które obejmuje plan miejscowy

Plany wielkiego osiedla w rejonie Golikówki. Są kontrowersje...

Zabudowa wuzetkowa

Efektem tego rejon pomiędzy cmentarzem Rakowickim a ulicą Wita Stwosza to klasyczny przykład zabudowy "wuzetkowej". W tym rejonie nie obowiązuje żaden plan miejscowy (obecnie jest tworzony), więc deweloperzy budowali i budują w oparciu o decyzje o warunkach zabudowy (tzw. wuzetki). W ten sposób postawionych i wciąż budowanych jest już kilkanaście budynków - mieszkalnych i biurowych. A kolejne są w planach.

W studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania obszar, na którym znajdują się byłe działki AMW, jest oznaczony jako "tereny centrum miejskiego". Budowane przy cmentarzu mieszkania są jednymi z droższych w Krakowie. Ceny zaczynają się tam od ponad 10 tysięcy złotych za metr kwadratowy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska