Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Mieszkańcy Sądecczyzny obawiają się powtórki powodzi z czerwca 2010 roku

Stanisław Śmierciak
Zapora w Rożnowie może zrzucać w dolny bieg Dunajca 3800 m sześciennych wody na sekundę. Rekord z roku 2010 - 2000 kubików
Zapora w Rożnowie może zrzucać w dolny bieg Dunajca 3800 m sześciennych wody na sekundę. Rekord z roku 2010 - 2000 kubików Stanisław Śmierciak
Mieszkająca w Łyczance w gminie Łososina Dolna Stanisława Kmiecik z przerażeniem śledzi telewizyjne prognozy pogody i patrzy w niebo.

- Zapowiadane są trzydniowe ulewy, a ja pamiętam, jak przez taki straszny deszcz w czerwcu 2010 roku straciłam dom - mówi Kmiecikowa. - Nasączony wodą stok góry ruszył osuwiskiem i murowane ściany się rozsypały.
Jako sołtyska, dostała ostrzeżenie z Powiatowego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Nowym Sączu. Od wtorkowego popołudnia jeździ ostrzegać mieszkańców. Informuje, żeby zabezpieczali przed wodą co się da. - Ma lunąć już w środę wieczór - dodaje z niepokojem.

Piotr Biedroń, kierownik sądeckiej stacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej mówi, że dla Sądecczyzny wydano "ostrzeżenie drugiego stopnia w skali trzystopniowej z 90-procentową sprawdzalnością". Deszczowy alarm obowiązuje od godz. 18 w środę do godz. 6 w piątek. W tym czasie może wylać się z chmur nawet 100 litrów deszczu na każdy metr kwadratowy.

- To będą groźne deszcze, zważywszy że średnioroczne opady dla maja wynoszą w naszym regionie 83 litry - podkreśla Biedroń. Nie przewiduje jednak takiego kataklizmu jak w 2010 roku. Wtedy bowiem w miesiąc wylało się z nieba 264,7 litra na metr kwadratowy. To był największy od prawie stu lat deszcz na Sądecczyźnie.

Na wielką wodę szykują się strażacy. Alarm opierają na prognozach polskich i... norweskich.
- Trwa stan podwyższonej gotowości - mówi brygadier Paweł Motyka z sądeckiej straży pożarnej. - Jeśli będzie trzeba, podwoimy obsadę każdej zmiany. W gotowości są też OSP.

Do wczoraj opady nie były intensywne, ale i tak wyraźnie podniósł się stan wody w rzekach. Poprad w Starym Sączu osiągnął 222 cm (stan ostrzegawczy wynosi 400 cm). W tym samym czasie Dunajec w Nowym Sączu miał poziom 152 cm (stan alarmowy to 250). Spokojnie płynęła Biała Tarnowska, ale tu sytuacja może się zmienić błyskawicznie.

Rożnów czeka na wodę

Jerzy Mróz, prezes Zespołu Elektrowni Wodnych Rożnów- Czchów.
Groźne zapowiedzi meteorologów zmieniły system działania elektrowni wodnej w Rożnowie. Cztery turbiny pracują przez całą dobę, chociaż zwykle działają do trzech godzin. Dzięki temu z Jeziora Rożnowskiego wypływa 240 metrów sześciennych wody na sekundę, a wpływa Dunajcem 230. Tak szykowana jest rezerwa powodziowa. We wtorek wynosiła ona w zbiorniku 41 milionów metrów sześciennych. Docelowo ma być dwa razy większa. Do rekordowego przepływu wody przez zaporę jest jednak daleko. Wynosi 2000 m sześc. na sekundę, a ustanowiony został w czerwcu 2010 roku.

Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska