https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Miska kaszy w restauracji Morela na Stolarskiej

Kryzys stoi u bram, powiadają politycy, więc szykując się na jego rychły atak poszliśmy na miskę kaszy do nowej restauracji na Stolarskiej - Moreli. Ot, taki trening przed trudnymi czasami - piszą Hanka Porębska i Przemek Franczak.

Czytaj także:

Ulica Stolarska miała kiedyś dwa kulinarne oblicza - egalitarne po wschodniej i elitarne po zachodniej stronie, spoglądające na siebie z pewnym dystansem, by nie rzec powątpiewaniem. Z jednej strony najpilniej strzeżone miejsce w całym mieście, Mekka powiatu zakopiańskiego czyli konsulat amerykański, tuż obok Instytut Francuski, z drugiej najczystszy dziewiętnastowieczny gotyk u wejścia do dominikanów i pełne drobnej inicjatywy podcienia kramów. Tu przeniesiony z Poselskiej śp. Orient Express, jeden z pierwszych przebłysków gastronomicznej kultury III RP, tam słynny wśród taksówkarzy i nie tylko grill oferujący dewolaje o każdej niemal porze dnia i nocy.

Było, minęło - w Orient Expressie, obecnie Pimiento Argentino Grill na ścianach, krzesłach i talerzach królują argentyńskie krowy, kolejki do konsulatu jakieś krótsze, a ilość przedstawicieli kultury na metr kwadratowy najwyższa vis-a-vis Instytutu - w Ambasadzie Śledzia. A po środku tego wszystkiego całkiem nowa Morela.

Lokal prędzej kojarzy się ze śliwką, bo utrzymane w ciemnych tonacjach wnętrze kolorystyką przypomina słoik powideł. Dużo stolików, nastrojowe (czyt. niezbyt silne) światło, bardzo ładny ogródek na podwórzu - pusty ze względu na pogodę. A w karcie ani pół moreli, za to… kasza. Dużo kaszy.
Ucieszyło nas to, bo kasza na talerzach Polaków regularnie przegrywa z ziemniakami, o robieniu za danie główne nie wspominając. A w Moreli kasza działa jak pizza. Jest baza (z karty: "kasza z grzybami przygotowana według staropolskiej receptury zapiekana w piecu podana na desce") i dodatki.

Przeróżne. Jest więc kasza z kruszką, z kiełbasą, z sosem z kurek, z boczkiem i śliwką, z papryką i oliwkami... W sumie kasza na tuzin sposobów. Można wziąć kaszę z dodatkami, albo potraktować kaszę jako dodatek do głównego dania mięsnego. Cóż - kryzys jeszcze nie jest tak głęboki, żeby statystyczny Polak uznał miskę kaszy z okrasą za danie główne.

Kiedy jednak mieliśmy już kaszą stół zastawiony opadły nas jakieś wątpliwości. No bo jak to: sezon, a tak mało wersji z leśnymi grzybami, które kasza przecież kocha miłością wielką. No bo jak to: jak kasza, to czemu tylko gryczana (co z perłową, z jaglaną, z pęcakiem?) i czemu w sumie na jedno kopyto? Jedliśmy rozprawiając gorąco o kaszach wszelakich, własne popijając lanym Okocimiem za 4,90, czyli cenę, którą w tej okolicy można uznać za dumpingową.

Mają w Moreli pomysły lepsze (pasztet z żurawiną podawany na obwarzanku), i gorsze (zupa chlebowa podrasowana glutaminianem sodu), nie wszystko im się udaje (pierogi z kapustą i grzybami były rozgotowane i niesłone) i czasem gubią trop (śledź miał być po krakowsku, a był po kaszubsku), ale może tam się jeszcze wszystko zgrywa i dociera, bo lokal otwarty niedawno.

Jedna tylko rzecz nie daje nam spokoju. Ta kasza do wszystkiego - proste i rozpoznawalne, ciepłe bułki własnego wypieku, ten akcent lokalny w postaci obwarzanka w przystawce, szyjki rakowe zamiast krewetek w sałacie, nazwa z sufitu, absurdalne wielkie i ciężkie bambusowe deski pod talerzami i tarty chrzan w miseczkach serwowany dla folkloru jako dodatek do wszystkiego… Przecież to wszystko przepis na sukces rodem z programu telewizyjnego.

Dla jednych to będzie atut, dla innych zarzut. Ale karmią tutaj tanio i choć trochę inaczej.

Morela, ul. Stolarska 13

Śledź po krakowsku: 6,50 zł
Pasztet z żurawiną i obwarzankiem: 7,50 zł
Zupa chlebowa z boczkiem: 6 zł
Sałata z szyjkami rakowymi: 18,50 zł
Porcja kaszy w zależności od dodatków: 14,50 - 19,50 zł
Piwo 0,5 l: 4,90 zł

Wyniki wyborów 2011 Kraków: Platforma Obywatelska wygrywa - 44,87 proc.

Mieszkania Kraków. Sprawdź nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!

Najnowsze wyniki wyborów 2011: PO i PiS

Mieszkania Kraków. Zobacz nowy serwis

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 4

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

a
aga
może i jedzenie bez wielkiego szału, ale tiamisu bardzo dobre, szarlotka też - a osługa bardzo miła
M
Mariusz_G
Bardzo fajna restauracja! Polecam
B
Beata Kołodziej
Ale co z tego, że jest podobna restauracja (jeśli faktycznie jest) w Zakopanem? . Przecież nie będę jeździła specjalnie z Krakowa do Zakopanego na obiad... :)
Ponadto otwarcie każdej nowej restauracji (o dowolnej specjalizacji, czy to włoskiej, polskiej, sushi itp.) zawsze budzi pewien entuzjazm - mimo tego że są już setki "podobnych" w samym Krakowie...
M
Marzena Wrona
Nie rozumiem tego entuzjazmu, przecież w Zakopanem od kilku lat już jest taka restauracja. Krakowska to nic innego jak kopia.

Wybrane dla Ciebie

Kuchnia inna niż wszystkie. Tak mieszka facet, który kocha gotować

Kuchnia inna niż wszystkie. Tak mieszka facet, który kocha gotować

Są problemy z kładką Dębniki - Salwator. Powstanie... przeprawa flisacka?

Są problemy z kładką Dębniki - Salwator. Powstanie... przeprawa flisacka?

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska