WIDEO: Mniej kierunków jazdy na Meissnera i Ślicznej
Źródło: Marcin Karkosza, Reporter Mobilny Gazety Krakowskiej
Coś denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście? Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Nowe znaki pojawiły się pod koniec ub. roku. Teraz jadąc ul. Meissnera od strony Mogilskiej, nie można bezpośrednio skręcić w Śliczną. Wyjeżdżając z tej ostatniej kierowcy nie pojadą na wprost w Łąkową. Z kolei auta z Łąkowej mogą jedynie skręcić w prawo w Meissnera, w stronę ronda Młyńskiego.
- To całkiem bezsensowne zmiany, przez które kierowcy muszą nadkładać drogi - mówi pani Anna, jedna z okolicznych mieszkanek. - Przedtem na tym skrzyżowaniu można było skręcać w każdą stronę. Dlaczego teraz pojawiły się zakazy?
Przedstawiciele ZIKiT tłumaczą, że wprowadzenie znaków było konieczne. - Kiedyś na ul. Meissnera funkcjonował osobny pas do skrętu w lewo w ul. Śliczną, jednak po przebudowie ulicy już go nie ma, przez co skręcające auta blokowały ruch - mówi Michał Pyclik.
Część połączeń została zamknięta przez drogowców ze względu na prace przy skrzyżowaniu. - W najbliższym czasie wykonamy dodatkową zawrotkę w ciągu ul. Meissnera, która pozwoli w łatwy sposób dojechać na Śliczną kierowcom jadącym od strony ul. Mogilskiej - zapewnia Michał Pyclik. - Jeszcze w styczniu powinniśmy także wiedzieć, czy możemy uruchomić dodatkowe relacje na skrzyżowaniu. Obecnie konsultujemy tę kwestię z policją - dodaje rzecznik.
Zobacz najświeższe newsy wideo z kraju i ze świata
"Gazeta Krakowska" na Youtubie, Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!