Kamil Stoch znokautował rywali pierwszym skokiem serii próbnej na odległość 131 metrów. Drugi Peter Prevc skoczył aż cztery metry bliżej. W drugiej próbie startował z belki ustawionej na siódmej pozycji (w pierwszym skoku startował z ósmej belki), skoczył 126 metrów i znowu był pierwszy Trzecią próbę jako jedyny oddawał, startując z siódmej belki. Skoczył 124,5 metra i był trzeci. Trzecią serię próbna wygrał Niemiec Stehpen Leyhe.
Piąty zawodnik sobotniego konkursu na skoczni K90 Maciej Kot w pierwszych dwóch seriach próbnych spisywał się dobrze. W pierwszej serii skoczył 123,5 metra i zajął trzecie miejsce. W drugiej próbie doleciał do 124 metra - był czwarty. W trzeciej próbie skoczył 123 metry i był dopiero 13.
Podobnie radził sobie dzisiaj Dawid Kubacki. W pierwszej serii próbnej uplasował się niedaleko za Kotem. Skok na odległość 122 metrów dał mu ósmą pozycję. W drugiej próbie było lepiej, był piąty dzięki skokowi 124 metr. W trzeciej serii znowu skoczył 122 metry, co dało mu dwunastą pozycję.
Słabo szło dwóm pozostałym skoczkom: Piotrkowi Żyle i Stefanowi Hule. W pierwszej serii Żyła skoczył 119 metrów, Hula jedynie 107,5. W drugiej było gorzej - Żyła skoczył 116 metrów, a Hula 108. W ostatniej próbie Piotr Żyła doleciał aż na 124 metr, Stefan Hula również znacznie się poprawił, skacząc 116 metrów.
Poniedziałkowy trening rozpoczął się wcześnie, bo o 8.00 rano. Początkowo serię próbną planowano rozegrać o godzinie 16.00. W ostatniej chwili organizatorzy zmienili decyzję.