Tylko do 16 min trwała wyrównana walka. Wtedy było 8:8. Gospodarze wygrywali, ale nieznacznie, 6:4 w 12 min, 7:5 w 14. Po trzech bramkach z rzędu było jednak 11:8 w 19 min dla miejscowych. Od stanu 13:11 zdobyli pięć goli z rzędu. Nieźle zaprezentowali się w obronie, dobrze bronił Marcin Górkowski i to przyniosło efekt.
Przewaga gospodarzy trochę zmalała, w 36 min było 22:17, ale potem dystans nie zmniejszał się. W 53 min było 28:23 dla gospodarzy. W samej końcówce rzucili trzy bramki z rzędu i było po meczu.
MTS Chrzanów – Olimp Grodków 32:24 (21:13)
Bramki: M. Skoczylas 9, Bednarczyk 9, Kowal 7, Cupisz 2, Sieczka 1, Madeja 1, Żydzik 1, D. Skoczylas 1, Bogacz 1 – Gradowski 5, T. Biernat 5, Baran 4, Kolonko 3, Matyszok 2, Żubrowski 2, Koszyk 1, Piech 1, Klimków 1.