MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muszynianka: koniec przygody z Ligą Mistrzyń

Rafał Kamieński
Joannie Kaczor i zespołowi z Muszyny pozostały do zdobycia już tylko ligowe trofea
Joannie Kaczor i zespołowi z Muszyny pozostały do zdobycia już tylko ligowe trofea Andrzej Banaś
Po raz drugi zespół z Muszyny stał przed drzwiami do Final Four Ligi Mistrzyń i po raz drugi tego magicznego progu nie przekroczył. W rewanżowym spotkaniu drugiej fazy play-off, najważniejszych klubowych rozgrywek w Europie, Rabita Baku okazała się za mocna dla wicemistrzyń Polski. To Natalia Mammadova z koleżankami zagra 19-20 marca w wielkim finale w Stambule.

Gospodynie wyszły na parkiet bardzo pewne siebie, może nawet za bardzo. Okazało się, że ta pycha miała swoje uzasadnienie, bo zaczęły od potężnych i bezkompromisowych ataków. Siatkarki z Baku grały bardzo prostymi środkami, atakowały ze skrzydeł, wykorzystując wzrost Mammadovej i skoczność Glass. Te dwie azerskie armaty były wczoraj nie do zatrzymania. Gra z lewej, to z prawej okazała się dobrą receptą na muszyński blok. Zadziwiająco rzadko Rabita decydowała się na atak środkiem.

Walczymy o mistrzostwo. Nowa kampania Wisły Kraków

Po przemeblowaniu składu Rabita wygrała swoją grupę, ale jednak była troszkę niedoceniana. Okazało się, że nowicjusz na europejskich parkietach gra nieskomplikowaną, ale bardzo skuteczną siatkówkę. Oparte na Serbkach, Azerce Mammadovej i Amerykance Glass, Baku, to zespół, który w czwórce najlepszych europejskich drużyn znalazł się jak najbardziej zasłużenie. Zresztą mając takie siatkarki trener Dejan Brdjović nie musi bawić się w łamanie sobie głowy niuansami kombinacyjnymi. Co nie znaczy, że jego siatkarkom kombinacyjna gra jest obca, pokazały ją w kilku akcjach, ale dopiero w trzecim secie.

Teraz kilka słów o wicemistrzyniach Polski, bo nie było tak, że stanowiły tylko tło dla rywalek. Bogdan Serwiński skorzystał ze wszystkich zawodniczek. Każda z siatkarek, która pojawiała się na parkiecie, zrobiła swoje z nawiązką (może poza Magdaleną Piątek, która grała krótko). Gdy tylko trener Serwiński posyłał w bój Śrutowską, Kasprzak, Wensink, czy Stam-Pilon, gra nabierała rumieńców i wydawało się, że nawet zawodniczki z Baku są w zasięgu. W drugim secie muszynianki schodziły nawet z prze- wagą punktu na drugą przerwę techniczną, co było owocem kilku ładnych akcji duetu Śrutowskiej z Kasprzak. Cóż z tego, skoro za chwilę kilka bloków i śmiertelnych ataków wyprowadzała Mammadova lub któraś z Serbek.

Trener obraził Marczułajtis? 'Ty stara pi...'

Nie tylko zresztą w ataku gospodynie zagrały dobre zawody. Świetnie prezentowały się w obronie. Nawet jeśli muszynianki podejmowały rekawicę i miały kilka udanych akcji, to ta passa była za krótka, żeby przeważyć na swoją korzyść któryś z setów. W każdej z trzech odsłon były fragmenty dobrej gry, ale to było za mało na świetnie dysponowane rywalki. Okazało się, że set pierwszy miał być wykładnikiem tego, co działo się w kolejnych partiach. Muszynianki walczyły, ale były o dwa kroki za rywalkami. O wiele dłużej niż podczas meczu w Muszynie przebywała na parkiecie Kimberly Glass i było wyraźnie widać, że Amerykanka, jeśli jest zdrowa, wnosi do gry zespołu bardzo wiele.

Ostatecznie to Rabita Baku zagra w Stambule w Final Four Ligi Mistrzyń. Bank BPS żegna się z europejskimi rozgrywkami w sezonie 2010/2011. Teraz wicemistrzyniom Polski pozostaje walka o odzyskanie tytułu mistrzowskiego i zdobycie pucharu Polski, którego w kolekcji klubowej jeszcze nie mają. Pierwszego przedsezonowego planu, czyli awansu do Final Four, nie udało się zrealizować, ale klub z Muszyny i tak powtórzył największy swój dotychczasowy sukces sprzed dwóch lat. Wtedy również był o krok od awansu, ale uległ Eczacibasi Stambuł.

Zespół wraca z egzotycznego Baku na tarczy, ale taki jest sport. Ktoś musiał przegrać, szkoda jednakże, że padło na Muszynę. Już w poniedziałek powrót do ligowej rzeczywistości. Bank BPS Muszynianka Fakro zmierzy się przed własną publicznością z Organiką Budowlanymi Łódź.

Rabita Baku - Bank BPS Fakro Muszynianka Muszyna 3:0 (25:20, 25:19, 25:19)

Sędziowali: Ritvars Alksins (Litwa) oraz Jurij Bakunowicz (Białoruś)

Rabita: Glass, Żukowa, Krsmanović, Golubović, Mammadowa, Starović, Popović (libero)

Bank BPS: Bednarek-Kasza, Kaczor, Kaczorowska, Sadurek, Gajgał, Jagieło, Zenik (libero) oraz Kasprzak, Stam-Pilon, Wensink, Śrutowska, Piątek.

Zagłosuj na Najbardziej Wpływową Kobietę Małopolski
Polecamy w serwisie kryminalnamalopolska.pl: Ostry seks w Krakowie: szpital i więzienie
Sportowetempo.pl. Najlepszy serwis sportowy
Pawła Kołodzieja jeszcze nikt nie pokonał. Jak będzie teraz?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska