https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Muzeum Krakowa: Teren byłego KL Plaszow pozostanie otwarty

Anna Piątkowska
Teren  byłego KL Plaszow ma pozostać przestrzenią otwartą
Teren byłego KL Plaszow ma pozostać przestrzenią otwartą Andrzej Banas
Podczas ubiegłotygodniowej wizyty w Krakowie wicepremier Piotr Gliński zapowiedział powstanie na terenie byłego KL Plaszow cywilizowanego miejsca pamięci. Plany, które przedstawił wicepremier, wzbudziły wątpliwości mieszkańców.

FLESZ - Opłata recyklingowa okazała się sukcesem?

od 16 lat

Dyskusje o tym, jak upamiętnić teren byłego obozu trwają w Krakowie od lat. Jednym z drażliwych tematów jest dostępność terenu dla mieszkańców, którzy dziś korzystają z terenów zielonych jako miejsca rekreacji. Niepokój wzbudziły słowa wicepremiera Glińskiego dotyczące przyszłości terenu byłego KL Plaszow.

- KL Plaszów to jedno z ostatnich tego typu miejsc, które nie zostało jeszcze w sposób właściwy zaopiekowane przez polskie państwo - mówił wicepremier 18 sierpnia, podczas wizyty na terenie Muzeum - Miejsce Pamięci KL Plaszow w Krakowie. Niemiecki nazistowski obóz pracy i obóz koncentracyjny (1942 – 1945). - Chcemy zorganizować tutaj cywilizowane miejsce pamięci, muzeum, które będzie w jeszcze lepszy sposób przypominało i edukowało o tym, co się w tym miejscu działo w czasie II wojny światowej - dodał Gliński.

Zgodnie z aktualną koncepcją teren Muzeum - Miejsca Pamięci KL Plaszow pozostałby częściowo otwarty, a zadaniem muzeum będzie dbanie o to, by na tym terenie zachowywane były zasady życia społecznego. Jak zaznaczył Gliński, konkretne rozwiązania nie zostały jeszcze wypracowane. Wątpliwości mieszkańców wzbudziło natomiast sformułowanie, że teren ten miałby pozostać "prawdopodobnie otwarty".

- Używając słowa "prawdopodobnie" wicepremier miał na uwadze trwający proces tworzenia Miejsca Pamięci i fakt, że dokumentacja wykonawcza nie jest jeszcze sfinalizowana. Intencją zaangażowanych podmiotów jest to, żeby teren byłego KL Plaszow pozostał otwarty zgodnie z wolą mieszkańców i do tej decyzji przychyla się również wicepremier Piotr Gliński - doprecyzowuje Ryszard Kozik z Muzeum Krakowa.

Projekt dotyczący upamiętnienia KL Plaszow zakłada pozostawienie terenu dawnego obozu w możliwie niezmienionym i autentycznym stanie, umieszczenie tablic informacyjnych i oznaczeń ważnych miejsc. Natomiast obok, przy ul. Kamieńskiego miałby powstać nowy budynek muzealny tzw. memoriał, a także parking dla kilku autobusów i park. Plan zakłada także wyremontowanie Szarego Domu, budynku należącego przed wojną do Towarzystwa Pogrzebowego Chewra Kadisza, który w czasie okupacji został zamieniony na siedzibę SS i włączony do terenu obozu, będzie się w nim mieściła część administracyjna muzeum.

Wideo

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gosc
aktualny pomnik jest wystarczający. Robienie tam drugiego muzeum typu Auschwitz nie jest potrzebne. Ogromna przestrzeń z dużym pomnikiem robią inne ale również bardzo silne wrażenie. Pan Glimski niech lepiej wroci do swojego gabineciku bo jeszcze cos wymyśli. Już wystarczy jego wspaniałych pomysłów jak miliony na tłumaczenie książek Tokarczuk z pieniędzy podatnika, dotowanie setkami tysięcy gwiazd i celebrytów etc.
k
krowa robi muu !
Po pierwsze, niech brat Glusia nie pierniczy głupot. Ten teren jest od ok. 80 lat bardzo zaopiekowany i także użytkowany w sposób najbardziej właściwy z możliwych i z najwyższą atencją. Korekty (bardzo stonowanej) wymaga jedynie parę podstawowych elementów na tym terenie. Po drugie, próba umieszczania tam, albo też w bezpośrednim sąsiedztwie tego miejsca, na życzenie strony żydowskiej, jakichś dziwnych centrów turystycznych dla wycieczek z Izraela, jest skandalem, a także szczytem bezczelności i kretyństwa. Mam nadzieję, że nie trzeba będzie wprowadzić rytuału spluwania na czyjś tam widok.
Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska