Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Myślenice. Była skocznia narciarska, jest punkt widokowy. Nowa atrakcja na Zarabiu

Katarzyna Hołuj
Katarzyna Hołuj
Zrewitalizowana skocznia od teraz służy jako punkt widokowy,  a to zdjęcie nawiązuje do archiwalnego zdjęcia, na którym uwieczniono skoczka oraz kibiców
Zrewitalizowana skocznia od teraz służy jako punkt widokowy, a to zdjęcie nawiązuje do archiwalnego zdjęcia, na którym uwieczniono skoczka oraz kibiców Katarzyna Hołuj
Dawna skocznia narciarska K-45 w masywie Uklejny zyskała nową funkcję. Od teraz jest punktem widokowym i nową atrakcją turystyczną na mapie Myślenic, a dokładnie myślenickiego Zarabia.

Lata świetności skoczni i popularności skoków w Myślenicach zakończyły się dawno, a ona sama popadła z zapomnienie. Teraz gmina Myślenice, przy okazji obchodów 680-lecia lokacji Myślenic, postanowiła we współpracy z Nadleśnictwem Myślenice przypomnieć o tej dawnej atrakcji Myślenic i uczynić z niej nową, choć już nie sportową, a bardziej turystyczną. Co nie znaczy, że nie będą się tu odbywały wydarzenie sportowe, choć nie skoki. Już za trzy tygodnie podczas kolejnej edycji Festiwalu Sportów Ekstremalnych Extreme Jam odbędzie się tu terenowy bieg na skocznię. Jego finałową częścią będzie podbieg po zeskoku, progu skoczni i najeździe.

Nowa funkcja nie oznacza też tego, że zapomniano o tym jaką rolę kiedyś pełniła. Wręcz przeciwnie, na miejscu zamontowano tablice, które przypominają o tych, którzy ją stworzyli i tych, którzy odnosili na niej największe sportowe sukcesy.

Miejscami skocznia była zasypana nawet metrową warstwą wiatrołomów, starych gałęzi, czy kamieni. Jej betonowy próg zachował się w stanie nienaruszonym

– mówił podczas otwarcia zrewitalizowanego obiektu Mateusz Suder, zastępca burmistrza Myślenic i jeden z inicjatorów rewitalizacji skoczni.
Próg ma 110 cm wysokości i 490 szerokości.

Po rewitalizacji skocznia zyskała też dwie belki startowe, na których można usiąść i z których można podziwiać ten obiekt oraz część panoramy Myślenic. Chcielibyśmy, aby skocznia służyła jako miejsce krajobrazowe, turystyczne, ale nade wszystko historyczne. Po to te tablice, zdjęcia i informacje

– dodał.

Skocznię w latach 30-tych XX wieku wybudował myśleniczanin Jan Hołuj, a potem w latach 50-tych została zmodernizowana i to według projektu samego Stanisława Marusarza. Największą popularnością cieszyła się właśnie po tej modernizacji. W 1955 roku odbyły się na niej pierwsze zawody, a relacja z nich znalazła się na łamach „Echa Krakowa”. Wiemy z niej, że rekordowy skok, choć poza konkursem wykonał wówczas Tadeusz Zachara z krakowskiej Sparty. Skoczył na długość 33,5 metra. Był to pierwszy oficjalnie odnotowany rekord tej skoczni (miejsce lądowania łatwo teraz znaleźć, bo oznaczono je tabliczką).
Ponadto dziennik podał ciekawostkę, że podczas wspomnianych zawodów po raz pierwszy użyto speedografu, czyli urządzenia do mierzenia prędkości skoczków w poszczególnych fazach lotu.

Na archiwalnych fotografiach, które się zachowały i których reprodukcje możne oglądać na skoczni widać skoczka z numerem 80. To Kazimierz Kosek z Myślenic, który pojawił się także na uroczystości otwarcia odnowionego obiektu.

W tym czasie w Myślenicach były dwa kluby sportowe posiadające sekcje narciarskie: KS Dalin i KS Budowlani przy Przedsiębiorstwie Budownictwa Komunalnego, którego członkiem ja byłem. Przez cztery lata byłem reprezentantem powiatu na zawody wojewódzkie

– wspominał.

W młodości skakali tu jeszcze m.in. Andrzej Gomulak, były dyrektor Zespołu Szkół Techniczno-Ekonomicznych w Myślenicach i Ryszard Szpakiewicz, trener zapasów i sumo w sekcji zapaśniczej Dalinu Myślenice.

Dojść na dawną skocznię można z dwóch stron: od ul. Zacisze albo Zamkowej. Drogi oznakowano, żeby łatwiej było dotrzeć.

Obok skoczni znajduje się inna atrakcja Myślenic – ruiny dawnej brony myślenickiej (zamczysko). Po sąsiedzku jest zaś Chełm z jego atrakcjami, czyli m.in. kolejką krzesełkową, którą można wjechać na szczyt z Zarabia oraz z wieżą widokową na szczycie.

W przyszłości wieża widokowa stanie też być może na szczycie dawnej skoczni. Podczas otwarcia punktu widokowego tam właśnie zastępca burmistrza Myślenic mówił, że gmina chciałaby przy współpracy z Nadleśnictwem Myślenice wybudować tam wieżę, którą zdobiłyby archiwalne zdjęcia myślenickiej skoczni i skoczków. Miałaby to być niewysoka (maks. 8 metrowa) )drewniana wieża nawiązująca do wież sędziowskich przy skoczniach.

FLESZ - To koniec pracy zdalnej? Firmy chcą powrotu do biur

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska