Wiosna to nie tylko czas kwitnienia krokusów. Niestety zaczął się również okres wypalania traw. Wiele osób uważa, że to dobry sposób na użyźnienie wyjałowionej gleby. Jednak naukowcy i przyrodnicy alarmują, że powoduje to wielkie straty w ekosystemie. Proceder ten nie tylko w znacznym stopniu niszczy przyrodę, ale jest również bardzo niebezpieczny min. z uwagi na brak kontroli nad błyskawicznie rozprzestrzeniającym się żywiołem. Ryzyko natomiast jest ogromne. Wzniecony pożar zagraża ludziom i ich dobytkowi, płoną lasy i giną zwierzęta.
Dziś około godziny 13, na zakopiańskiej Olczy zawyły syreny. Okazało się, że tuż obok parafialnego cmentarza pojawił się ogień. Nieznany sprawca podpalił pożółkłe zeszłoroczne trawy.
Zaprószony ogień szybko zaczął się rozprzestrzeniać. Pojawił się niespełna kilka metrów od zabudowań mieszkalnych. Na miejscu szybko pojawili się strażacy z miejscowej jednostki Ochotniczej Straży Pożarnej oraz z Komendy Państwowej PSP. Jednocześnie zjawili się tatrzańscy policjanci, aby ustalić sprawcę podpalenia. Konsekwencje w postaci grzywny to najłagodniejsza kara, jaka może spotkać osoby wypalające trawy.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
