Czytaj także: W Nowym Targu będzie nowe koło Platformy Obywatelskiej
Nie przestraszyli się wcześniejszego monitu od wojewody, który przypomniał radzie o obowiązkach i konsekwencjach jej grożących, jeżeli ich nie wypełnia. Wydział prawny wojewody wystosował do gminy pismo, w którym poinformował radę, że jeżeli nie przyjmie uchwały o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie, zastosuje sankcje przewidziane w ustawie o samorządzie gminnym (m.in. rozwiązanie rady i powołanie zarządu komisarycznego).
Na ostatniej sesji radni nie uchwalili programu o przeciwdziałaniu przemocy. Twierdzą, że zapisy ustawy o przeciwdziałaniu przemocy w rodzinie są złe. - Według zapisów tej ustawy wynika, że mnie nie wolno jest dziecka przytulić, bo to jest molestowanie, nie wolno mi go skarcić, zmienić światopoglądu, orientacji seksualnej - mówi radny Józef Figiel. - Z ustawy wynika, że skoro jest rodzina, to musi być w niej przemoc... Jestem przeciwny takiej ustawie.
Wiceburmistrz Mariusz Koperski jednak zauważa, że rada nie jest od tego, aby interpretować przepisy i ustawy. - Mamy prawo w państwie, w tym przypadku przyjętą ustawę, i obowiązkiem rady jest jego przestrzeganie - zaznacza wiceburmistrz. - Będziemy musieli poinformować wojewodę, że rada nie przyjęła uchwały i gmina nie ma programu przeciwdziałania przemocy.
Mirosław Chrapusta z wydziału prawnego wojewody mówi, że nie będą domagać się "siłowego" rozwiązania sprawy. - Przeanalizujemy sytuację z Ministerstwem Administracji i Cyfryzacji i wystąpimy o wyjaśnienia i dodatkowe informacje o motywy takiego stanowiska radnych - mówi Chrapusta.
Wybieramy najlepszego piłkarza i trenera Małopolski! Weź udział w plebiscycie!
Konkurs dla matek i córek. Spróbuj swoich sił i zgarnij nagrody!
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i oddaj głos!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!