Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nocne odbicie codzienności, lęków i traum, czyli o czym dziś śnią Polacy

Anita Czupryn
Ludzie mogą śnić o wieży Eiffla, choć nigdy nie byli w Paryżu, ale naukowcy twierdzą, że nie śnimy o tym, czego nigdy nie widzieliśmy
Ludzie mogą śnić o wieży Eiffla, choć nigdy nie byli w Paryżu, ale naukowcy twierdzą, że nie śnimy o tym, czego nigdy nie widzieliśmy RelaxingMusic/CC-BY-SA 2.0 / http://www.flickr.com/photos/83905817@N08/7676645672/in/photolist-cGmPiS-7xBrHF-9nK6R1-9fZyt3-8seGho-8BhDy4-anDXmG-ah9zQi-9k7Ezz-bELMtu-7yRmGU-9x6t3B-aZ7nnZ-fhaLbY-9e3Fh8-9e3FRv-8jktic-djwNdT-eRsapX-7LpYNg-awPs52-bgNzPz-bgNAwX
Trzydzieści lat temu Polacy śnili, że prześladuje ich gen. Jaruzelski albo są opętani przez ducha. Była też fala snów o ufoludkach. Dziś śnią o opętaniu przez korporacje albo o podsłuchach CIA.

Choć brak oficjalnych raportów na temat tego, o czym śnią Polacy , to jednak z badań CBOS wynika, że ponad 70 proc. Polaków chciałoby umrzeć we śnie i to we własnym łóżku. Ale dla naukowców zajmujących się problematyką śnienia oczywiste jest, że dziś nasze sny różnią się od tych, jakie śniliśmy 40, 30 czy 20 lat temu. Inna tematyka marzeń sennych wynika z tego, że mamy dziś do czynienia z innym aparatem poznawczym.

- W 1984 r., gdy zaczynałem pracę na psychiatrii, spotykałem pacjentów, którzy śnili, że są prześladowani przez generała Wojciecha Jaruzelskiego. Dziś żaden z pacjentów już o takich snach nie mówi. Potem były osoby, które śniły, że opętał ich diabeł. Następna fala dotyczyła snów, w których śniący zostali porwani przez ufoludki. A teraz ludzie najczęściej śnią, że są opętani przez korporacje. Kiedyś opowiadali o snach, w których byli podsłuchiwani przez ducha, dziś - są podsłuchiwani przez wojsko albo CIA - opowiada dr Michał Skalski, specjalista od zaburzeń snów.

Jednak przeważająca większość naszych snów - 90 proc. - ma charakter pospolity. Czyli śnimy o tym wszystkim, co przeżywamy w ciągu dnia, o czym rozmawiamy, co oglądamy, co ma wpływ na wszystkie nasze zmysły. Nasze sny najczęściej są odbiciem sytuacji przeszłej, bieżącej albo przyszłej, gdy o niej intensywnie myślimy. Tyle że te sytuacje w snach bywają zniekształcone.

- Czasem ludzie opowiadają, że śnili coś, czego nigdy nie widzieli, nie przeżywali. Wytłumaczenie jest proste - albo o tym zapomnieli, albo głęboko wyparli to ze świadomości. Ktoś opowiada, że nigdy nie był w Paryżu, a przyśniła mu się wieża Eiffla. Ja nigdy nie widziałem na żywo krokodyla, ale jeśli zobaczę go na kanale telewizji National Geographic, to może on mi się przyśnić - wyjaśnia dr Skalski.

Dzisiejsi pacjenci psychiatrów i psychoterapeutów, którzy zgłaszają się w związku z problemem bezsenności, opowiadają o swoich lękach, jakie przeżywają w snach i choć lęki mieli też ich dziadkowie czy ojcowie przed laty, to współcześnie są to już inne lęki. I tak, najczęściej i najwięcej koszmarów, jakie śnimy, związanych jest z utratą pracy albo ze zdradą współmałżonka.
Koszmary, jakie się powtarzają w snach Polaków, dotyczą też często, jak wynika z przeprowadzonej przeze mnie sondy, szkoły średniej albo studiów.

Nie ma absolutnie żadnych dowodów naukowych na to, że śnimy sny prorocze. Za to we śnie wszyscy jesteśmy schizofrenikami

Żołnierz WP z Rzeszowa: - Ten sen powtarza się u mnie kilka razy w roku. Śnię, że jestem w swoim pokoju w domu rodziców, że się budzę rano i muszę iść do liceum. I wiem, że nie jestem przygotowany, a dziś mają być klasówki z chemii, fizyki i biologii. Że zbliża się półrocze, że je zawalę, dostanę jedynki. W końcu się budzę i... co za ulga, to był tylko sen.

Specjalista PR w dużej międzynarodowej korporacji: - Sen, który mnie przeraża, a który do mnie wraca, to ten, kiedy muszę obronić pracę magisterską i jeszcze zaliczyć poprzedni rok. Mam świadomość, że czeka mnie mnóstwo egzaminów, gdzieś zapodział mi się indeks i że tego nie da się zrobić. Masakra. Budzę się zupełnie wytrącony z równowagi i długo dochodzę do siebie, próbując samego siebie przekonać, że przecież jestem już po studiach i mam za sobą obronę pracy magisterskiej.

Zdaniem dr. Skalskiego koszmary senne to nic innego jak problemy z bezsennością. Ludzie boją się zasnąć, bo znów przyśni im się sen, który ich przeraża. - To jest choroba, nazywa się F51.4 i ją leczymy. Pojawiające się koszmary są najczęstszym objawem PTSD, czyli zespołu stresu pourazowego. Ludziom śnią się wojny, katastrofy, kiedyś śniły się obozy koncentracyjne i więzienia. Pojawiają się w przypadkach, kiedy człowiek poddany został w rzeczywistości silnej traumie i było zagrożone jego życie - mówi psychiatra.
Generalnie jednak nie potrafimy dokładnie streścić wszystkiego, co nam się śniło. Marzenia senne w ciągu całej nocy mogą trwać i 2 godziny, ale śniący zdoła zapamiętać to, co śni mu się ostatnie kilka minut, tuż przed obudzeniem.

- Zapamiętujemy sny, które obdarzone są dużym ładunkiem emocjonalnym, sny, które są przyjemne, erotyczne, te, które mają dla nas duże znaczenie i traktujemy je jako sny ważne - zwraca uwagę dr Skalski.

Wydawać by się mogło, że częściej erotyczne sny miewają single, ale nie omijają też one osób, które żyją w związkach. Warszawski taksówkarz: - Najbardziej lubię ten sen, w którym zdradzam Jennifer Lopez z Britney Spears. Jest wspaniale. A potem budzi mnie żona.

Muzyk saksofonista: - Jestem singlem i kiedy przed snem oglądam gołe babki, to śnią mi się potem gołe babki. Najbardziej jednak lubię te sny, w których fruwam. Biegnę, unoszę się i lecę. To są przepiękne doznania. Zauważyłem też taką zasadę: jeśli zbyt dużo zjem wieczorem, przed snem, to wtedy najczęściej śnią mi się koszmary. Chcę uciekać, ale nie mogę się poruszyć. Wszystko to wygląda bardzo realnie, jak coś z pogranicza jawy i snu. Ale mam też sny związane z tym, co robię i one należą do takich marzeń, które chciałbym, aby się spełniły. Śniłem na przykład o tym, że grałem na scenie z Michałem Urbaniakiem - opowiada.

Marzenia senne to naturalny wytwór naszego mózgu. - Treści, których wówczas doznajemy, są rodzajem omamu. W rzeczywistości nic nie widzimy, nic nie słyszymy, tylko wydaje nam się, że kogoś widzimy, z kimś rozmawiamy, coś robimy, przenosimy się i tym podobne - wylicza psychiatra. Co ciekawe, na treść marzeń sennych wpływ mają bodźce z zewnątrz. Znana jest opowieść jednego z francuskich markizów z czasów rewolucji francuskiej. Śniło mu się, że go złapano, więziono w Bastylii, w końcu został skazany i obcięto mu głowę. Kiedy ocknął się po tej sennej gilotynie, to się okazało, że w czasie snu na jego szyję spadł kawałek ramy od łóżka. Taki prosty bodziec jak dotknięcie szyi w czasie snu w sytuacji szczególnej, jaka była podczas rewolucji francuskiej, może wywołać tak bogate marzenie senne trwające bardzo długo.

Podczas badań naukowych nad snem ludzi stymulowano: ogrzewano, oziębiano, polewano wodą. Pacjenci opowiadali, że doświadczenia kliniczne przenosiły się w treść ich marzeń sennych. Nasze receptory czują zimno i np. śniącemu nagle się śni, że wpada do potoku. - Podobne doświadczenia doznaje każdy z nas. Człowiekowi, który ma kaca, śni się, że się dusi, nie może oddychać - mówi dr Skalski. Naukowcy już wiedzą, że treść marzeń sennych może podlegać modyfikacjom, bodźce zewnętrzne mogą zmieniać ich treść, ale nie chcą odpowiadać na pytania, co oznaczają nasze sny.

Dlaczego w ogóle śnimy? Są dwie koncepcje. Jedna mówi, że po nic, sen to efekt uboczny, atawizm bez znaczenia. Druga - że analiza treści snu może nam powiedzieć coś o nas samych. To szkoła Freuda, który uważał, że sny to królewska droga do podświadomości. Ale naukowcy są zgodni co do jednego: nie ma absolutnie żadnych dowodów naukowych na to, że śnimy sny prorocze. Za to niektórzy z nich uważają że omamy i halucynacje schizofreniczne aktywowane są w tych samych ośrodkach w mózgu, które generują marzenia senne. A zatem we śnie wszyscy jesteśmy schizofrenikami.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Materiał oryginalny: Nocne odbicie codzienności, lęków i traum, czyli o czym dziś śnią Polacy - Portal i.pl

Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska