WIDEO: Krótki wywiad
Najstarszym – od 1988r. - biskupem pomocniczym w archidiecezji krakowskiej jest bp Jan Szkodoń. Ten bardzo lubiany i szanowany przez wiernych duchowny za rok osiągnie wiek emerytalny. Od pewnego czasu ma kłopoty ze zdrowiem i musiał ograniczyć obowiązki związane z pełnioną funkcją. Od 2011r. biskupem pomocniczym jest też bp Damian Muskus. Święcenia przyjmował razem z obecnym metropolitą łódzkim – abp. Grzegorzem Rysiem. Gdy ten pojechał do Łodzi, nowym biskupem krakowskim, przy nowym metropolicie, został ponad rok temu ks. prof. Janusz Mastalski. W tym samym czasie mianowano na ten urząd także ks. Franciszka Ślusarczyka - gorliwego duszpasterza, skromnego, życzliwego ludziom człowieka. Ten jednak, ku powszechnemu zaskoczeniu, zaraz po nominacji zrezygnował z tej funkcji. Abp Marek Jędraszewski kolejny, więc raz musiał wystąpić do Stolicy Apostolskiej o mianowanie biskupa pomocniczego.
Zaufany i oddany
Jak dowiadujemy się z nieoficjalnych źródeł kandydatem numer jeden na nowego biskupa w Krakowie jest ks. dr Karol Litawa, sekretarz abp. Jędraszewskiego jeszcze z czasów, gdy ten ostatni był metropolitą łódzkim. To ks. Litawa towarzyszył mu w drodze do Krakowa, pomagając w przeprowadzce. To on stoi u jego boku w czasie nabożeństw. W Polsce i zagranicą. Zarówno w Krakowie jak i w Łodzi panuje opinia, że jest to kapłan najbardziej oddany metropolicie. Ksiądz Litawa miał pozostać w Krakowie tylko kilka tygodni. Jednak nowy biskup krakowski zlecił zatrudnienie go na Uniwersytecie Papieskim JPII, co było pretekstem do zatrzymania go również, jako osobistego sekretarza. Tak bliska współpraca obu duchownych może świadczyć, że to właśnie ks. Litawa zostanie nowym wikariuszem generalnym i biskupem pomocniczym w Krakowie. Może o tym również świadczyć fakt, iż w archidiecezji łódzkiej przygotowuje się podobno opinię o nim dla Stolicy Apostolskiej.
Dwaj pozostali kandydaci, o których mówi się, że mają szanse zostać biskupami krakowskimi to osoby mocno związane z archidiecezją krakowską i Krakowem. Ks. dr Zbigniew Bielas urodził się w miejscowości Leńcze koło Kalwarii. Jego pierwszą parafią po święceniach w 1996r. był Ludźmierz. A wzorem do naśladowania nieżyjący dziś wieloletni kustosz tamtejszego sanktuarium – ks. Tadeusz Juchas. W lipcu ub. roku metropolita krakowski mianował go kustoszem sanktuarium Bożego Miłosierdzia w Łagiewnikach.
Z ludźmi i dla ludzi
Według naszych informatorów trzecim kandydatem na biskupa pomocniczego w Krakowie ma być ks. dr Marek Wrężel, od 2009r. proboszcz parafii Matki Bożej Nieustającej Pomocy w Nowej Hucie. W 2012r. ksiądz Wrężel został wytypowany przez swoich parafian do tytułu „Proboszcza Roku” w plebiscycie organizowanym przez „Dziennik Polski”. W uzasadnieniu napisali oni, że ich proboszcz jest „z ludźmi i dla ludzi”. Ks. Wrężel
jest ceniony za umiejętność współpracy ze świeckimi i za zaangażowanie w pomoc polskim misjonarzom.
Papież Franciszek, który ostatecznie zdecyduje, kto zostanie nowym krakowskim biskupem zapewne weźmie pod uwagę tę ostatnią kandydaturę. Wiadomo, bowiem, że jego życzeniem jest, by wśród nowych biskupów byli nie tylko profesorowie teologii czy kurialiści, ale przede wszystkim duszpasterze pracujący na parafiach.
Jak przebiega proces wyboru nowego biskupa? - To nie jest tak, że papież budzi się i postanawia zrobić jakiegoś księdza biskupem. Mianowanie biskupa to skomplikowany i czasochłonny proces - wyjaśniał dziennikarzom kilka lat temu obecny biskup płocki Piotr Libera, który przez długie lata był sekretarzem Nuncjatury Apostolskiej w Polsce. Bp Libera przypomina, że w Kodeksie Prawa Kanonicznego zapisano, że biskupi każdej metropolii lub członkowie konferencji episkopatu powinni sporządzić listę duchownych, którzy w ich opinii nadają się do pełnienia urzędu biskupa. Listę przygotowuje się w tajemnicy. Także przed tymi, którzy się na niej znajdują. To właśnie osoby z tej listy są pretendentami do objęcia urzędu biskupa.
Pasterska mądrość
Ks. prof. Józef Krukowski, współautor najnowszego komentarza do Kodeksu Prawa Kanonicznego, zwraca uwagę, że przesłana papieżowi lista nie musi dotyczyć kandydatów na biskupów konkretnej diecezji. Można jednak wskazać typ diecezji lub posługi, do jakiej dana osoba „wydaje się najbardziej zdatna”.
Kandydat na biskupa musi spełniać pięć warunków. Przede wszystkim musi odznaczać się „niezachwianą wiarą, dobrymi obyczajami, pobożnością, gorliwością dusz, pasterską mądrością, roztropnością i ludzkimi cnotami”. Musi się też cieszyć dobrą opinią w swoim otoczeniu i mieć co najmniej 35 lat, a także być kapłanem więcej niż 5 lat. Powinien posiadać odpowiednie wykształcenie - doktorat lub co najmniej licencjat (w kościelnej hierarchii to stopień pomiędzy magisterium a
doktoratem) z Pisma Świętego, teologii lub prawa kanonicznego, uzyskany na uczelni kościelnej. A jeśli nie ma takiego tytułu, powinien wykazać się „prawdziwą biegłością w tych dyscyplinach”. Trzeba zaznaczyć, że spełnienie tych wymagań nie jest jednoznaczne z uzyskaniem nominacji. Kodeks stanowi, że o „zdatności kandydata” decyduje ostatecznie Stolica Apostolska, a ostatnie zdanie należy do papieża.
- Te znaki zodiaku odnajdą szczęście w 2023 r.
- Studniówki ruszyły. Oto najpiękniejsze kreacje dziewcząt
- Ranking Perspektyw. Oto najlepsze licea w Małopolsce!
- Najpopularniejsze imiona w Krakowie w 2019 roku [RAPORT]
- Najlepsze "perełki" krakowskiej deweloperki w 2019 [ZDJĘCIA]
- TOP 20 najbogatszych gmin w Małopolsce w 2019 roku [RANKING]
