Konkubent kobiety, 68-letni Andrzej B., od sierpnia 2013 r. siedzi w areszcie, a jego proces toczy się od maja tego roku przed Sądem Okręgowym w Nowym Sączu. Gorlicka prokuratura oskarżyła go o zabójstwo, ale po gruntownym zbadaniu dowodów, w tym opinii biegłych, sąd zasugerował, że może skazać mężczyznę nie za zabójstwo, lecz za śmiertelne pobicie konkubiny.
Tragedia wydarzyła się na jednym z gorlickich osiedli. Według prokuratury doszło tam do gwałtownej sprzeczki, podczas której mężczyzna tak dotkliwie pobił Grażynę W., że ta zmarła przed przybyciem karetki. Biegli wykazali, że ofiara miała m.in. stłuczony mózg i doznała wylewu podpajęczynówkowego (strefa opon mózgowych), a zmarła, ponieważ zachłysnęła się krwią. Przyjęto, że Andrzej B. miał w znacznym stopniu ograniczoną poczytalność.
Mężczyzna nie przyznaje się do winy. Sugeruje, że feralnego dnia Grażyna W. przyszła do niego już pobita, a zmarła, ponieważ pijana straciła równowagę i uderzyła głową o podłogę. Biegli wykazali jednak, że skoro w momencie śmierci 51-latka miała blisko cztery promile alkoholu we krwi, to nie byłaby w stanie wejść po schodach do mieszkania konkubenta. Obliczyli ponadto, że leżała martwa przez sześć godzin, zanim mężczyzna zdecydował się wezwać pogotowie.
Sąd ogłosi wyrok prawdopodobnie w październiku.
Co wiesz o Wielkich Derbach Krakowa? [POZIOM PODSTAWOWY]? WEŹ UDZIAŁ W TEŚCIE!"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!