FLESZ - Polskie mieszkania w ogonie Europy?
Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.
Sądecka fara od lipca remontowana jest w ramach realizacji projektu „Z architekturą przez wieki – renowacja 4 zabytkowych kościołów diecezji tarnowskiej”. W ramach prac modernizacyjnych i konserwatorskich świątynia pięknieje. Prace odbywające się pod ścisłym nadzorem służb konserwatorskich mają zostać zakończone w 2022 roku.
Większość prac zarówno wewnątrz, jak i na zewnątrz świątyni została już wykonana. Podczas ich wykonywania udało się również dokonać kilku cenny znalezisk.
Po zdjęciu krzyża z wieży północnej okazało się, że kula pod nim skrywała prawdziwą kapsułę czasu. Bardzo cenną pamiątkę pozostawili tam nasi przodkowie, poprzedni proboszczowie parafii.
Kapsuła w formie metalowej tuby skrywała wewnątrz chroniący zawartość przed czynnikami zewnętrznymi słoik. Po jego otwarciu okazało się, że artefakty pochodzą z różnych okresów historycznych. Prawdopodobnie była więc znajdowana już wcześniej, a proboszczowie dokładali tam kolejne pamiątki, które teraz po wielu latach znów zostały odnalezione.
-Znaleźliśmy w środku kilka monet z czasów zaborów z podobizną Franciszka Józefa I. Były one datowane na 1866- 1879 rok. Odkryliśmy również dokumenty. Jeden z nich pochodzący z 1810 roku. W napisanym w języku polskim i łacińskim dokumencie opisany był remont wieży, który wtedy miał miejsce. Austriacy dokonali jej przebudowy. Została obniżona- relacjonuje Jerzy Jurkiewicz, proboszcz sądeckiej bazyliki
Ale to nie wszystko. Odkryto również datowany na 1880 rok jednostronicowy dokument, który również zawierał informację o przeprowadzanym remoncie kościoła. Szczegółowo opisano tam źródła finansowania tego przedsięwzięcia oraz zakres robót.
-Dowiedzieliśmy się z tego dokumentu, że wykonane zostały wtedy między innymi ławki. Podane są sumy datków i miejscowości, które składały się wtedy na ten remont. Najświeższa informacja pochodzi natomiast z 1954 roku, którą pozostawił tam ks. infułat Władysław Lesiak. Opisał tam między innymi w jak bardzo złym stanie była wówczas północna wieża, którą poddano remontowi- dodaje
31 października 1954 roku podczas uroczystości Chrystusa Króla wszystkie cenne pamiątki zostały ukryte w kuli pod krzyżem i umieszczone na wieży. Po raz kolejny ujrzały światło dzienne po 67 latach, w 2021 roku.
Kilka dni temu pod nawą boczną udało się dotrzeć do pomieszczenia, w którym najprawdopodobniej znajdowała się krypta, czyli pomieszczenie pierwotnie służące do przechowywania relikwii lub miejsce pochówków. W kryptach chowano dostojników kościelnych, władców lub ważne osoby świeckie.
Sugeruje to wygląd architektoniczny pomieszczeń czyli między innymi półkoliste sklepienia oraz stopnie przy ścianach.
Odkrycie sprawiło, że podjęto decyzję o przeszukaniu posadzek kościoła georadarem. Wszystko wskazuje bowiem na to, że krypt w kościele może być więcej. Wyniki badań mają zostać podane za około dwa tygodnie.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- W tych znakach zodiaku łatwo się zakochać
- Mistrzostwa Europy w piłce nożnej EURO 2020
- Oto finalistki Miss Małopolski i Miss Małopolski Nastolatek
- Drapacze chmur i 100 tysięcy mieszkańców. Tak ma wyglądać nowa dzielnica Krakowa
- Kraków. Najlepsi z najlepszych mistrzów parkowania. Przeszli samych siebie!
