Coś denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście? Byłaś (-eś) świadkiem ciekawego wydarzenia? Daj nam znać! Czekamy na informacje, zdjęcia i nagrania wideo! Przyślij je na adres [email protected]. Do Twojej dyspozycji są też nasze profile na Facebooku: Mój Reporter Kraków | Gazeta Krakowska
Maria Pierzchała w kamienicy przy ul. Lwowskiej 65 mieszka od 30 lat. Mówi, że co najmniej od tego czasu ponad 100-letni budynek przy jednej z głównych ulic miasta nie był remontowany. - Od czerwca trwają prace przy nowej elewacji, tyle że ograniczają się tylko do frontu kamienicy - ubolewa pani Maria. - O tył nikt nie dba, bo go przecież od ulicy nie widać.
Z tylnych ścian obu kamienic osypuje się tynk. Wejście do klatki schodowej pod numerem 67 przypomina pijacką melinę. Kolor farby, którą kilkadziesiąt lat temu pokryto ściany, dawno wyblakł. - Nikt o tę część budynku nie dba - przekonuje Maria Pierzchała. - Jest traktowany, jakby nie istniał.
Obie kamienice przy ul. Lwowskiej należą do wspólnoty mieszkaniowej. Tworzą ją dwaj prywatni właściciele, którzy w tych budynkach nie mieszkają, a także Urząd Miasta. W jego imieniu częścią wspólną, czyli fundamentami, ścianami i dachem, zarządza spółka Posesja. Jej prezeska Leokadia Pomarańska potwierdza, że do końca lipca zrealizowany będzie remont elewacji kamienic od strony ulicy. I na tym prace remontowe się zakończą. - My tylko zarządzamy mieniem - podkreśla prezeska. - Nie mamy natomiast funduszy na remonty.
Na tył przyjdzie pora?
O pieniądze muszą zadbać właściciele. Dwóch z nich ma w budynkach łącznie 52 proc. udziałów. Reszta należy do miasta. Aby podjąć decyzję w sprawie wydatkowania pieniędzy na remonty, potrzebna jest zgoda wszystkich tych trzech podmiotów. - Remont elewacji od strony ulicy kosztuje 110 tysięcy złotych - mówi jeden z współwłaścicieli nieruchomości. - Dzielimy się kosztami według ilości udziałów, mnie przypadło 38 procent ceny. Spłacam kredyt. Nie stać mnie na partycypację w remoncie całych kamienic.
Współwłaściciel nie zaprzecza, że pilniejszy był remont frontu budynków, ponieważ fatalny stan elewacji rzucał się w oczy. Zwłaszcza na tle stojącej obok Galerii Trzy Korony. - W połowie przyszłego roku postaramy się wyremontować także tył kamienic - zapowiada mężczyzna. Lokatorzy jednak w to nie wierzą. Sytuacja oburza też mieszkańców sąsiedniego bloku nr 63, którzy pod oknami mają widok jak z minionej epoki. - Od 40 lat nic się tutaj nie zmieniło - mówi Ewa Mikrut z bloku.
WEŹ UDZIAŁ W QUIZIE "CO TY WIESZ O WIŚLE I CRACOVII?"
"Gazeta Krakowska" na Twitterze i Google+
Artykuły, za które warto zapłacić! Sprawdź i przeczytaj
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!