Wszystko zaczęło się niewinnie. Podczas przeglądania Facebooka mieszkaniec powiatu nowotarskiego natrafił na reklamę inwestycji w akcje polskiego koncernu paliwowo-energetycznego, oferującej duży i szybki zysk. Zainteresowany kliknął na znajdujący się tam link i wypełnił formularz rejestracyjny na „platformie zakupowej”, wpisując m.in. adres mailowy i numer telefonu.
- Po chwili na podany w formularzu adres e-mail otrzymał wiadomość. Mężczyzna kliknął w przesłany link i otrzymał kolejną wiadomość, w której znajdowały się dane do logowania i nazwa serwera. Po dwóch dniach na podany przez niego numer zadzwonił mężczyzna, który w rozmowie poinstruował inwestora, w jaki sposób zalogować się do konta pozwalającego na zakup akcji - opisuje schemat działania oszustów Dorota Garbacz z Komendy Powiatowej Policji w Nowym Targu.
Następnego dnia telefonicznie skontaktował się z 40-latkim z Nowego Targu inny mężczyzna i polecił zainstalowanie na telefonie aplikacji „AnyDesk” i wykonanie przelewu 890 zł na wskazane konto bankowe. Inwestor niczego nie podejrzewając wykonywał wszystkie polecenia zgodnie ze wskazówkami rozmówców.
W kolejnym dniu w rozmowie ponownie polecono mu zalogować się do „platformy zakupowej”, by „podnieść wskaźniki zakupowe”.
- Jednak mężczyzna po zakończeniu rozmowy nagle stracił kontrolę nad swoim telefonem. Nie mógł wykonać żadnej czynności, a powiadomienia, które przychodziły z banku nagle znikały. Po chwili mężczyzna otrzymał informację, że jego rachunek bankowy został zablokowany - opisuje policjantka.
40-latek natychmiast skontaktował się ze swoim bankiem. Tam dowiedział się, że ktoś zaciągnął kredyt na kwotę ponad 13 tys. dolarów amerykańskich, po czym przelał wszystkie pieniądze na zagraniczny rachunek bankowy. Mieszkaniec powiatu nowotarskiego stracił tym samym ponad 55 tys. zł i o całym zdarzeniu powiadomił nowotarską policję.
Okazało się, że przy pomocy aplikacji zdalnego pulpitu „AnyDesk” przestępcy przejęli całkowitą kontrolę nad danymi inwestora, a następnie w dowolny sposób zarządzali kontem swojej ofiary.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
