Nowa inwestycja powstała w lasach należących do mieszkańców wsi Waksmund i w granicach administracyjnych tej miejscowości i gminy Nowy Targ. Jednak to od strony miasta Nowy Targ nadeszła główna fala najazdu gości pragnących odwiedzić nowe centrum. W poniedziałek 1 maja zainteresowanie było tak ogromne, że doszło do paraliżu Oleksówek. Zabrakło tam miejsc postojowych. Auta parkowały po obu stronach drogi – już od kościoła na Kowańcu. Napór kolejnych aut był tak duży, że doszło do paraliżu drogi. Na miejsce wezwana została policja, która zablokowała wjazd na Oleksówki od kościoła na Kowańcu. Wpuszczani byli jedynie stali mieszkańcy Oleksówek.
Cierpieli na tym nie tylko turyści – którzy nie mieli gdzie zaparkować, czy stali mieszańcy tego osiedla, ale i przedsiębiorcy. Jeden z nich – prowadzący wypożyczalnię rowerów, twierdzi, że tego dnia stracił poczynione wcześniej rezerwacje na wypożyczenie rowerów. Klienci nie byli bowiem w stanie dojechać na miejsce.
Tego dnia Bramę w Gorce odwiedziło 2000 osób. Złożył się na to efekt nowości, wolny dzień i piękna pogoda. I choć oficjalny dojazd do centrum wiedzie od strony wsi Waksmund, większość odwiedzających udała się tam od strony Oleksówek i miasta Nowy Targ.
Tego jednak można było się spodziewać. Turyści bowiem wybierają najkrótszą drogę do atrakcji. A taką stanowi trasa od strony Oleksówek. Po znalezieniu miejsca parkingowego na tym osiedlu mamy do pokonania ok. 1,5 km pieszo do centrum Brama w Gorce. Z kolei od strony Waksmundu – od ostatniego parkingu, to ok. 4,5 km na piechotę. Albo jazda specjalną ciuchcią-kolejką pasażerską. To jednak koszt 20 zł za osobę.
Marcin Kolasa, prezes spółki Brama w Gorce przyznaje, że sytuacja od strony Nowego Targu była trudna.
- Wkrótce jednak poprawi się. Przygotowywany jest duży parking przez prywatnego inwestora. Teren jest już wyżwirowany. Pozostały ostatnie kwestie proceduralne. Zmieści się tam kilkaset samochodów. Z ostatnich informacji wynika, że parking ruszy do wakacji – mówi Kolasa.
Sytuację ma poprawić także parking miejski na Oleksówkach – poniżej wyciągu narciarskiego na Długiej Polanie. Ten jednak jest cały czas w trakcie remontu. - Inwestycja ma być zakończona w sierpniu. Rozmawialiśmy jednak z wykonawcą, by się pospieszył. Powiedział, że postara się zakończyć prace w lipcu. Na tym parkingu znajdzie się 110 miejsc postojowych – mówi Waldemar Wojtaszek, wiceburmistrz Nowego Targu.
Do tego czasu jednak turystów czeka problem. Na parkingu roboty, a dodatkowo prace będą prowadzone wzdłuż drogi przez Oleksówki. Tam wykonywany jest chodnik, a także sieć gazowa, a na koniec nowy asfalt.
Miasto chce także uruchomić nową linię autobusową do parkingu na Oleksówkach. Autobusy miejskie mają jeździć tam w czasie wzmożonego ruchu turystycznego.
- W ten sposób część osób mogłaby zostawić swoje auta na parkingach w centrum miasta i dojechać autobusem na Oleksówki, a dalej pieszo – mówi Wojtaszek.
Miasto Nowy Targ chce także przygotować informacje o tym, że do Bramy w Gorce można dotrzeć także pieszo od strony Kokoszkowa.
Z kole po stronie gminy wiejskiej Nowy Targ i spółki Brama w Gorce jest poprawienie pieszego dojścia od Oleksówek na drogą prowadzącą bezpośrednio do Bramy w Gorce. Wiedzie ona przez bród na potoku. Na dodatek jest tam niejasna sytuacja własnościowa. W pierwszy dzień działalności nowego centrum jeden z mieszkańców zaparkował w poprzek drogi ciągnik – uniemożliwiając przejazd samochodom. Piesi turyści mogli swobodnie przejść.
- Tam nie będzie przejazdu dla samochodów. Chcemy jedynie przygotować odpowiednią kładkę dla pieszych – mówi Kolasa.
Na razie turyści muszą przedostać się przez potok po kamieniach i po deskach, które stanowią prowizoryczną kładkę.
Brama w Gorce otwarta! Centrum przyrodnicze i ścieżka w koro...

- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]