Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Order Orła Białego dla krakowskich artystów Leszka Długosza i Jana Polkowskiego

AP
Leszek Długosz i Jan Polkowski zostaną odznaczeni Orderem Orła Białego
Leszek Długosz i Jan Polkowski zostaną odznaczeni Orderem Orła Białego Archiwum
11 listopada, w dzień Narodowego Święta Niepodległości dwaj krakowscy artyści zostali odznaczeni przez prezydenta Orderem Orła Białego. Nadawane najwybitniejszym Polakom odznaczenie, w uznaniu zasług, trafiło do Leszka Długosza i Jana Polkowskiego.

FLESZ - Polska potrzebuje imigrantów z dwóch podstawowych powodów

od 16 lat

W związku z Narodowym Świętem Niepodległości, 11 listopada prezydent Andrzej Duda wręczył odznaczenia państwowe osobom zasłużonym w służbie państwu i społeczeństwu. Tego dnia najwyższym odznaczeniem państwowym - Orderem Orła Białego zostali odznaczeni krakowscy twórcy Leszek Długosz - poeta i legendarny bard Piwnicy Pod Baranami i Jan Polkowski - poeta i dziennikarz.

Order Orła Białego to najstarsze i najwyższe odznaczenie państwowe Rzeczpospolitej Polskiej, nadawane za znamienite zasługi cywilne i wojskowe Polakom oraz najwyższym rangą przedstawicielom innych państw.

Oprócz krakowskich twórców, odznaczeniem Orderu Orła Białego uhonorowani zostali także Joanna Duda-Gwiazda i ks. Stanisław Małkowski.

Leszek Długosz, poeta, kompozytor i bard. Występuje nieprzerwanie od 1964 roku. W latach 1965-78 związany z Piwnicą pod Baranami. Leszek Długosz jest autorem setek piosenek i wierszy, opublikowanych w tomach poezji i na kilkudziesięciu płytach. Był, m.in. felietonista „Dziennika Polskiego”. Za swój wkład w polską kulturę uhonorowany m.in. Nagrodą Miasta Krakowa, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Tytułem Mistrza Mowy Polskiej VOX POPULI (nagroda publiczności), Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis”.

Jan Polkowski – poeta, dziennikarz, redaktor naczelny kwartalnika „Arka” i dziennika „Czas Krakowski”, działacz Studenckiego Komitetu Solidarności. Internowany w czasie stanu wojennego, jako działacz opozycji demokratycznej i niezależny wydawca. W 1992 roku pełnił funkcję rzecznika prasowego rządu Jana Olszewskiego.

Jako poeta Jan Polkowski zadebiutował w 1978 roku, opublikował kilkanaście tomów poetyckich, m.in.: „To nie jest poezja”, „Oddychaj głęboko”, ”Ogień, „Głosy”. Jan Polkowski jest laureatem licznych nagród literackich, w tym Nagrody Fundacji im. Kościelskich (1983), nagrody podziemnej Solidarności za twórczość poetycką oraz laureatem Nagrody im. Andrzeja Kijowskiego za tom „Cantus”. W 2013 roku Jan Polkowski zadebiutował jako autor powieści, publikując „Ślady krwi. Przypadki Henryka Harsynowicza”.

O odznaczonych krakowianach mówią:

Prof. dr hab. Andrzej Waśko, literaturoznawca i historyk kultury, współzałożyciel i redaktor naczelny dwumiesięcznika "Arcana":

Leszek Długosz jest jedną z indywidualności artystycznych, które wywarły wpływ na obraz kultury Krakowa przede wszystkim w latach 70. To był szczyt jego kariery. Wtedy Długosz stał się ikoną miasta jako wybitny artysta „Piwnicy pod Baranami”. Później z powodów zarówno moralnych, jak i patriotycznych, wybrał inne środowisko od większości artystów krakowskich po 1989 r. Wtedy Leszek wraz z Elżbietą Morawiec działali w „Arce” i „Arcanach” jako stały redaktor, jednocześnie kontynuował koncerty dla wielbicieli jego talentu. Publika towarzyszyła mu niezależnie od politycznych zmian i opinii kolegów z „Piwnicy pod Baranami”. Długosz zapisał się na trwałe w historii piosenki estradowej, a z drugiej strony pełnił rolę krytyka, obywatela, felietonisty - również „Dziennika Polskiego”. W III RP był po prostu sobą, skupiał na sobie uwagę publiczności.

Pamiętam debiut poetycki Jana Polkowskiego podczas wieczoru poetyckiego Nowej Fali w Sali Amfiteatralnej Collegium Witkowskiego w 1981 r. Obecnością zaszczycili nas wtedy Stanisław Barańczak, Lech Dymarski, Ryszard Krynicki i czwartym poetą był właśnie Janek. Działał w Studenckim Komitecie Solidarności w Krakowie, zakładał oficynę wydawniczą „ABC”, a przy tym wydał tomik poezji „To nie jest poezja” na przełomie 1980/81. Z uznaniem o Polkowskim wypowiadał się sam Jan Błoński. Wkrótce potem, nasz bohater został czołowym przedstawicielem literatury drugiego obiegu, punktem odniesienia dla młodych twórców. Wielu uznawało go za swój wzór z powodu połączenia poetyki dwudziestolecia międzywojennego oraz różewiczowskiej. Polkowski zapewnił sobie ważne miejsce w historii polskich poetów już na początku lat 80. Nie sposób nie powiedzieć o jego zasługach dla literatury drugiego obiegu - zarówno jako wydawcy książek, czy dwumiesięcznika „Arka” w PRL-u. Współpracował tam z Ryszardem Terleckim, Ryszardem Legutko, Ewą Lipską, Janem Pleśniarowiczem, Andrzejem Romanowskim - Polkowski stworzył środowisko opozycji w Krakowie, które przeniósł niejako z „Arki” do „Czasu Krakowskiego”. Niewątpliwie zasłużył się jako przywódca nurtu konserwatywnego po przełomie 1989 roku.

Bogusław Sonik, polityk i dziennikarz, samorządowiec, działacz opozycji demokratycznej w okresie PRL:

Polkowski? Wybitny poeta z twardym charakterem, to na pewno! Ponadto, niezłomny antykomunista. Szkoda, że nie był i w dalszym ciągu nie jest doceniany wystarczająco za swoje dzieła. Tak już, niestety, jest. Współpracowaliśmy razem w Zarządzie Regionu „Solidarności”, wykorzystywał każdą okazję do walki z komunizmem. Działaliśmy też w krakowskim SKS-ie. Przyjaźnimy się do tej pory, choć Jan „wyemigrował” z Krakowa w okolice Tarnowa i nasz kontakt jest ograniczony. Rzadziej się spotykamy, ale cenimy sobie rozmowy, wspomnienia, dawne dzieje. Obecne spory polityczne nie przesłaniają nam wspólnego wysiłku. To, co nas łączy, to odzyskanie wolności z 1989 r. i obalenie komunizmu. Janek jest bardzo krytyczny wobec transformacji ustrojowej i przemian, które wtedy miały miejsce.

Bronisław Wildstein, publicysta, dziennikarz. Kawaler Orderu Orła Białego i członek jego Kapituły.:

Znam osobiście wszystkich odznaczonych przez pana prezydenta Andrzeja Dudę, mam zaszczyt przyjaźnić się z nimi.

Jan Polkowski był działaczem SKS-u, jednocześnie wybitnym poetą. Moim zdaniem: jest jednym z najwybitniejszych polskich twórców w tej dziedzinie. Mimo że pisał poezję, nigdy nie wydawał oficjalnie w PRL-u, a jednak już na przełomie lat 70. i 80. był doceniony przez wszystkich krytyków za znakomite próbki poezji. Pamiętam, że zaangażował się mocno w życie społeczne równolegle, obok wyrafinowanej i subtelnej działalności w sztuce, choć go represjonowano i inwigilowano - założył bardzo ważny ośrodek myśli opozycyjnej „Arka” - być może najpoważniejszej intelektualne pismo podziemne lat 80.

Po upadku komunizmu, Polkowski współtworzył dziennik „Czas Krakowski”: niezwykle ambitne dzieło, które zderzyło się z brutalną rzeczywistością III RP, która odebrała mu szansę na funkcjonowanie. Tak, Polkowski próbował stworzyć prawdziwie niezależną prasę, nie godzącą się na pójście w kompromisy z dominującymi środowiskami w Polsce. I zapłacił za to cenę. Przeprowadzono przeciwko niemu kłamliwą kampanię, a w jej efekcie pismo upadło. W pewnym momencie doszło do bojkotu reklamowego - mimo popularności i dobrej sprzedaży, „Czas Krakowski” nie przetrwał.

Opowiadam o tym wszystkim, bo poezja Polkowskiego nie sugeruje, że Autor udziela się w działalności społecznej. A przecież - co mało kto też pamięta - Jan Polkowski pełnił funkcję rzecznika Jana Olszewskiego w kampanii prezydenckiej 1995 r.

Co zaś tyczy się poezji, to tomik poezji Jana Polkowskiego „Cantus” został, co ciekawe, przyjęty z powszechnym entuzjazmem. Po powrocie Jana do pisania nawet w „Gazecie Wyborczej” chwalono to dzieło, ale też także do czasu, bo następne tomiki zostały całkowicie przemilczane. Ale Jana Polkowskiego nie da się przemilczeć, on pozostanie w historii literatury. To człowiek niezłomny, opowiadający się po prawej stronie i stronie elementarnych zasad.

Leszek Długosz natomiast był bardzo ważnym bardem, takim "krakowskim" w pełni tego słowa znaczeniu, nieodłączną gwiazdą „Piwnicy pod Baranami”. Kojarzy mi się też z momentem, kiedy doszło do ujawnienia agenta bezpieki wśród animatorów tego miejsca - i wtedy Długosz, artysta wystąpił przeciwko swojemu środowisku w imię prawdy o tej sytuacji. Mało kogo stać na taki akt odwagi, występowanie przeciwko swojemu środowisk to jest jej symptom odwagi największej.

zebrali gw/wm

Order Orła Białego dla krakowskich artystów Leszka Długosza i Jana Polkowskiego

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska