Wierni uczestniczący w orszaku ubrani byli w kolory przypisane do ich parafii. Poza czerwonym dla parafii św. Józefa, były kolory: niebieski (dla wiernych z parafii Matki Bożej Wspomożenia Wiernych), których poprowadził król Melchior oraz kolor zielony, dla orszaku z parafii Wniebowzięcia NMP pod przewodnictwem króla Baltazara.

Orszak rozpoczął swój przemarsz w parafii św. Józefa. Stamtąd przeszedł ulicami: Chodniki, Legionów, Mostem Piastowskim do Rynku, skąd ulicami Dąbrowskiego, Nojego, a następnie aleją Tysiąclecia, dotarł do parafii św. Maksymiliana Męczennika. Tam królowie pokłonili się Dzieciątku, a potem było wspólne kolędowanie.
- To naprawdę piękny widok, jak w orszaku maszerują całe rodziny – zwrócił uwagę 50-letni Jarosław, mieszkaniec Oświęcimia. - Orszak połączył pokolenia. Jest dowodem na to, że – mimo nieustających ataków na kościół - jest on zbudowany na mocnej skale.
Uczestnicy orszaku nieśli przesłanie miłości i pokoju. Nie zabrakło kolęd. Uczestnicy marszy byli zaopatrzeni w śpiewniki.
Bądź na bieżąco i obserwuj
- Średniowieczne znaleziska w Oświęcimiu. Na jaw wyszła historia skrywana w ziemi
- Zaczęli z rozmachem budowę drogi ekspresowej S1 od węzła Oświęcim do Dankowic Zdjęcia
- Szampański sylwester w Oświęcimiu i okolicy. Gdzie i za ile można się wybrać?
- Przypadkowa zbrodnia za papierosa w Chełmku. Sprawca przeprasza i pisze list
- Stacja Chełmek Fabryka nabrała nowego blasku. Przebudowany dworzec wygląda okazale
- Przebudowa stacji PKP w Oświęcimiu weszła w ostatni etap
