- Myślę, że jest to zespół z potencjałem - dodaje Cyniewski. - Śledziłem rozgrywki, byłem zaskoczony rezultatami Orła w tym sezonie. W poprzednich grał w czołówce, coś musiało nie zagrać - może brakowało fartu, może motywacji? Trudno tak naprawdę powiedzieć.
Holocher rozstał się z zespołem po niemal dziewięciu latach. Orzeł za jego kadencji wszedł do IV ligi, a potem z reguły lokował się w jej czołówce. Ten sezon jest jednak dla krakowskiej ekipy nieudany - po 19 meczach ma na koncie 14 punktów (w tym trzy walkowerowe, za przegrany na boisku mecz z Michałowianką). Zajmuje przedostatnie miejsce w stawce.
- Przed nami 11 spotkań (w tym dwa zaległe - przyp. boch), zobaczymy, co się urodzi - komentuje prezes klubu Józef Wajda. - W pierwszych meczach rundy widać było, że zespół stać na dobrą grę - dodaje, mając m.in. na myśli zwycięstwo 2:1 nad liderem tabeli, Cracovii II.
Jan Cyniewski jako szkoleniowiec Orła zadebiutuje w sobotę, w wyjazdowym spotkaniu z ostatnią w tabeli Skawinką. Dla 56-letniego szkoleniowica będzie to powrót do IV ligi po ponad dwóch latach. Wcześniej na tym poziomie prowadził Jutrzenkę Giebułtów.
#TOPSportowy24- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Follow https://twitter.com/sportmalopolska