Zobacz też: Jedź taniej do pracy w Oświęcimiu - weź współpasażera
Mirosław Ganobis, społeczny opiekun zabytków, załamuje ręce za każdym razem, gdy widzi kolejną sypiącą się kamienicę. Monity w oświęcimskim magistracie nie przynoszą jednak skutku.
- Wiecznie słyszę, że stan prawny jest nieuregulowany, albo że nie ma pieniędzy - mówi Mirosław Ganobis.
Jak przekonuje, wystarczy odrobina dobrych chęci, by kamienice na Starym Mieście odzyskały dawny blask. Jego zdaniem miasto mogłoby się porozumieć z udziałowcami kilku z nich. W przypadku pozostałych, mogłoby je sprzedać za przysłowiową złotówkę.
- Można byłoby zaproponować zwolnienie z podatku od nieruchomości na pięć lat - proponuje pan Mirosław. - I zobligować do wyremontowania obiektu w tym czasie. Nowy właściciel dbałby o kamienicę, a miasto pozbyłoby się problemu - dodaje.
Tymczasem z braku środków i wieloletniej bezradności kilka kamienic już zniknęło z krajobrazu miasta, kolejnych kilka czeka na rozbiórkę.
Lepiej więc nie zbliżać się do budynków przy placu Słonecznym 4, Małym Rynku 7, placu Kościuszki 2, ulicy Klasztornej 2, Piastowskiej 11, kamienicy na rogu Mickiewicza i Sienkiewicza, Górnickiego 9 oraz Spadzistej 2a. W tym ostatnim przypadku, jak twierdzą okoliczni mieszkańcy, miasto ma tylko udziały i nie może znaleźć potomków ostatniego właściciela.
- Ludzie nie mają mieszkań, a tu wielkie domy stoją i niszczeją. To zwyczajne marnotrawstwo - mówi pani Barbara z Oświęcimia. - Koło niektórych to strach nawet przejść, bo na głowę może spaść cegłówka czy nawet balkon - dodaje kobieta.
Z ośmiu grożących zawaleniem kamienic ludzie zostali już wykwaterowani. W jednej na parterze jeszcze funkcjonuje bar, w innej biuro nieruchomości i sklep z tanią odzieżą.
Kilka następnych budynków na Starym Mieście też wymaga remontów, by nie podzielić losu koszmarnych ruin. Wydaje się, że po latach zaniedbań coś się w tej kwestii zmieni. - Jest plan, żeby sprzedać te budynki i kilka jeszcze innych, w lepszym stanie - mówi Janusz Odrobina, pełniący obowiązki dyrektora Zarządu Budynków Mieszkalnych. Konkretnych propozycji jeszcze nie ma. Tak jak miejskiego konserwatora zabytków. Jak wyjawiają w magistracie, wojewódzki konserwator zabytków nie przekazał uprawnień, które pozwoliłyby utworzyć takie stanowisko.
Która stacja narciarska w Małopolsce jest najlepsza? Zdecyduj i weź udział w plebiscycie
Ferie zimowe 2012. Zobacz, jak możesz je spędzić w Krakowie!
Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!