https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Paraliż na Ruczaju - pasażerowie wściekli, za chaos winią ZIKiT

Marcin Karkosza
fot. Andrzej Wiśniewski
Wściekłość podróżnych, agresja i poirytowanie z powodu chaosu komunikacyjnego. Dantejskie sceny rozgrywały się wczoraj na Ruczaju, pierwszego dnia po zmianach, jakie mieszkańcom Krakowa zafundował Zarząd Infrastruktury Komunalnej i Transportu. Urzędnicy twierdzą, że nic się nie stało.

Jeżeli coś Cię denerwuje lub przeszkadza w Twoim mieście, daj nam znać! Dziennikarze "Gazety Krakowskiej" zajmą się problemem! Czekamy też na Twoje opinie, uwagi a także zdjęcia i wideo - pisz e-maila na adres [email protected], dzwoń - tel. 12 6 888 301. Do Twojej dyspozycji jest też profil "Gazety Krakowskiej" na Facebooku.

W związku z wyłączeniem komunikacji tramwajowej na ul. Grota-Roweckiego nie kursowały linie nr 12 i 18. Swoją trasę zmienił także tramwaj nr 15 oraz linia autobusowa 714. Taka sytuacja ma potrwać miesiąc, ale już pierwszego dnia irytacja ludzi sięgała zenitu.

Brak możliwości dotarcia na Ruczaj tramwajem spowodował, że setki osób próbowały skorzystać z i tak już przepełnionych autobusów. Według relacji czytelników, spowodowało to olbrzymi chaos, szczególnie rano, gdy tysiące ludzi próbowały dojechać do pracy oraz na Kampus UJ. Byliśmy na miejscu około godziny 14, w okolicy zamkniętego odcinka torowiska. Na przystankach autobusowych w kierunku Ruczaju tłoczyli się wściekli ludzie. Najgorzej było na rondzie Grunwaldzkim, gdzie pasażerowie próbowali przesiąść się do autobusów, które kursowały w stronę Ruczaju. Tłumy były też na przystankach Ruczaj i Rostworowskiego.

Gdy tylko podjeżdżał autobus, w jego kierunku rzucał się rozjuszony tłum. Były wyzwiska, przepychanki, walka łokciami o miejsce stojące. W środku każdego pojazdu ludzie podróżowali ściśnięci jak bydło. Co chwilę padały wulgarne odzywki pod adresem osób, które są winne zamieszania.

- Zwykle dotarcie na uczelnię z przystanku Jubilat zajmowało mi 17 minut, dziś jechałem ponad pół godziny - wścieka się Szymon, student II roku elektronicznego przetwarzania informacji UJ. Udało mu się w końcu wsiąść do autobusu linii 194. Wielu nie miało tyle szczęścia.

- Widziałem, że była wśród nich kobieta z wózkiem i małym dzieckiem. Nie wiem, ile musiała czekać na przystanku na jakiś środek transportu - dodaje student. Niektórzy pasażerowie wracali do domu, by skorzystać z roweru, inni dzwonili po znajomych i taksówki, ale tych także było mało. Sytuację nazywali skandaliczną i odgrażali się, że więcej nie skorzystają z komunikacji miejskiej. Tym bardziej że na przystankach nie było żadnej informacji o czekających pasażerów utrudnieniach.

Piotr Hamarnik z ZIKiT proponuje, by w kolejne dni zamiast autobusów m.in. linii 114 i 194, część pasażerów wybrała autobus 714, który był dziś tylko lekko zapełniony. Wyjaśnia też, że zamknięcie torowiska było niezbędne.
- Wynikało to z konieczności remontu w tym miejscu. Pozwoli nam to oddać do użytku 4-kilometrowy odcinek torów. Zakończenie robót planowane jest w połowie listopada - dodaje.

W związku z wyłączeniem ruchu tramwajowego na ul. Grota-Roweckiego:
- zawieszone zostaje kursowanie linii nr 12 i 18.
- linia tramwajowa nr 15 kursuje na trasie: Pleszów - Dworzec Gł. - Basztowa LOT po stałej trasie, dalej: Długa - N. Kleparz - Kamienna - Dworzec Towarowy.
- linia autobusowa 714 będzie kursować na wydłużonej trasie: Kampus UJ - Bobrzyńskiego - Grota-Roweckiego - Brożka - Łagiewniki.
- zostaje uruchomiona czasowa linia tramwajowa nr 72 na trasie: Łagiewniki - Brożka - Kapelanka - Monte Cassino - Dietla - Starowiślna - Poczta Gł. - Dworzec Gł. - Basztowa - Dunajewskiego - Podwale - Piłsudskiego - Cichy Kącik.

Dotarcie na Ruczaj utrudnia także przeciągający się remont ul. Tynieckiej. Chociaż prace miały zakończyć się w połowie października, okazało się, że wykonawca ponownie musi wymienić podbudowę drogi. Także w tym wypadku roboty mają potrwać do 15 listopada. Na Ruczaj bez zmian pojedziemy liniami autobusowymi nr: 114, 178, 194, 213, 223, 253, 263, 714.

Możesz wiedzieć więcej!Kliknij, zarejestruj się i korzystaj już dziś!

Awantura o Carrefour w Sukiennicach

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 55

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

R
Rym pożyczony.
Na Stadionie woda pluska.
Plagi Tuska,plagi Tuska.
M
Mieszkaniec Ruczaju
Proponuję teraz wysiąść z autobusu pod Tesco i na piechotkę dojść do domku.Przyjemnie i słoneczko świeci a i dla zdrowia przyda się więcej ruchu.I serducho będzie lepiej pracowało.
l
lolek
i niema mocnych na zikit i jasnie nam panujacego
j
ja
Podejrzewam, że każdy z osób narzekających ma wykupinego kkm przynajmniej na jedną linię. Osoby co jeżdżą na biletach muszą to wykonywać na tyle rzadko, by im się to opłacało, więc można rzecz, że ich problem nie dotyczy.Zatem zakładamy sytuację, w której pasażer ma kartę na 114 lub 194.W takim przypadku, by uniknąć korków może jechać jak opisałem wcześniej tramwajem do borsuczej, a stamtąd 714. NIE musi kupować żadnych dodatkowych biletów, wszystko to może robić w ramach kkm na 114 lub 194.
D
Dorota
Bez chamskiego słownictwa nie da się napisać nawet jednego zdania?
w
wm
studenci są na trasach, lub w transie
m
mieszkanka ruczaju
brak słów... chodzi mi o podkreślenie ze w tych to wlasnie godzinach sa największe korki.. ktoś tu chyba nie jest zadowolony ze swoich godzin pracy skoro sie czepia zdania wyciągniętego z kontekstu..
O
OTWORZ OCZY
CHYBA LUBISZ PRZEPŁĄCAC.. ZIKITOWI WLASNIE NA TYM ZALEZY ZEBY SIE PRZESIADAC I KASOWAC BILETY GODZINNE LUB KUPOWAC KKM NA WSZYSTKIE LINIE A NIE NA JEDNA 114 CZY 194...
m
mieszkanka ruczaju
CHYBA TY JESTEŚ NIEDOWARTOŚCIOWANY ALBO NIE ZADOWOLONY ZE SWOICH GODZIN PRACY.. BO JAK TO MOŻLIWE ZE Z CAŁOŚCI TEKSTU WYCIĄGASZ AKURAT ZDANIE O GODZINACH PRACY A NIE O POWAŻNYM PROBLEMIE. DRUGA SPRAWA TO TAKA ZE O 6 RANO NIE MA AZ TAKICH TŁOKÓW I KORKÓW JAK O 8! NIE WIEM KTO SIĘ WYPOWIADA NA TYM FORUM ALE POZIOM JEST BAJECZNY...
k
kkk
chujenko, ludzie pracuja jak im pracodawca kaze a nie czy sa normalni czy nie
k
kk
Zapytajcie lepiej czemu nie przywrocono autobusow na Ruczaj sprzed uruchomienia skroconego tramwaju?
Chyba nie byloby to problemem na miesiac. A tak jakis urzedas przekombinowal dostal premie a ludzi szalg trafia.
P
Pipi
klatwa wawelska
H
Henio
Wiem, że niektórzy czują się lepiej dowiadując się, że ktoś inny ma gorzej. Ja do tych ludzi nie należę.

ZIKiT generalnie wykazał się brakiem wyobraźni. Czy oni myśleli, że ludzie wezmą miesiąc urlopu i przestaną pracować? Gdzie jest komunikacja zastępcza?
K
K.
Ależ ludziska, ja podejrzewam, że wypowiedź passengera to ironia i przypuszczam, że to kierowca. Generalnie chodzi o to, że MY, kierowcy (tak, ja to też kierowca autobusu) staramy się dojechać do celu na czas, a jeśli się nie da, to tak, aby opóźnienie było jak najmniejsze, a i tak ktoś z pasażerów czepia się, że dany autobus nie przyjechał o czasie, że nie zdążył się przesiąść, że poprzedni autobus nie przyjechał, podczas, gdy to właśnie ja jestem tym poprzednim autobusem, bo opóźnienie nie z mojej winy było tak gigantyczne, że spóźniłem się 20-30 minut. Mokra koszula pod pachami to standard i żaden antyperspirant nie pomaga (szczere sorry za tych panów, którzy nic pod pachy nie stosują, no tutaj nic nie pomoże, ale i tak naczosnkowanych babci-pasażerek o poranku nic nie przebije - tak, czasami trzeba kierować z otwartą buzią, bo nosem nie da się normalnie oddychać). Proszę Was o trochę wyrozumiałości, bo większość pracowników MPK niczym nie różni się od Was - pasażerów, a ewentualne niemiłe, oziębłe zachowanie wobec pasażera wynika ze stresu, skupienia itp. a nie osobowości.
Co do pomysłów ZIKITu na Ruczaj, to zachowam swoje opinie dla siebie. Myślę, że skoro tramwaj akurat teraz nie może tam dojechać, to trzeba to zaakceptować, bo robią tam nowe torowisko i zaraz będzie lepiej niż do tej pory, gdy 128 czy 194 tkwiły w korkach. Autobusy oczywiście jeżdżą, ale gniją razem z pasażerami w korkach. Jedyny pomysł to byłby buspas choćby na Kapelance, no ale znów opinię na temat zaradności ZIKITu zachowam dla siebie.
Pozdrowienia dla wszystkich miłych studentek i sympatycznych studentów, wyrozumiałych poczciwych ludzi klasy pracującej, matek z dziećmi w wózkach, dzieciaków jadących do szkoły i tych babci i dziadziów, którzy jako nieliczni mówią "dziękuję" przy opuszczaniu pojazd, ale tylko tych, którzy nie wbiegają pod ruszający, ważący ileś tam ton pojazd, aby tylko zdążyć na ten właśnie jeden jedyny.
I pamiętajcie, bilety u kierowców można kupić tylko za 2 złote - ulgowy, 4 złote - normalny. Nie sprzedajemy biletów 15-minutowych. Tylko za odliczoną kwotę :)
D
Delon
chyba jakaś niedowartościowana larwa , Normalni pracują od 6-tej pizdolinko .
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska