Rafał Wilk walczył do końca o jak najlepszy czas na torze Fuji Speedway. Zakończył rywalizację na najbardziej nielubianym przez wszystkich sportowców czwartym miejscu. Od początku w kategorii H4 dyktował tempo Holender Jetze Plat. Srebro i brąz dla reprezentantów Austrii. Drugie miejsce zajął Thomas Fruehwirth (+1:01.69), a trzecie Alexander Gritsch (+2:30.01).
Jak wypadli inni nasi reprezentanci w konkurencji handbike? Krystian Giera uzyskał czas 42 minuty 10 sekund 59 setnych i zajął siódmą lokatę. Rafał Szumiec zajął siódme dziewiąte miejsce. Trasę w kategorii H3 przejechał w czasie 45 minut 26 sekund i 77 setnych. Do podium stracił ponad półtorej minuty.
Brąz w jeździe na czas w kategorii H3 wywalczyła Renata Kałuża. Polka pokonała trasę w czasie 33 minut 50 sekund i 52 setnych.
"Jazdę indywidualna na czas kończę na 4 miejscu, zabrakło 11 sekund albo aż 11 sek. Ale nie ma też lepszej motywacji niż 4 miejsce. Gratulacje dla medalistów. Jutro kolejny start i walka o medale na starcie wspólnym 80 km przed nami. Start 7:15 polskiego czasu. Ale gwiazdą dzisiejszego dnia jest Renata Kałuża nasza brązowa medalistka. Wielkie gratulacje i brawa Renia" - napisał Rafał Wilk na swoim Facebooku.
Srebrny medal w pchnięciu kulą zdobyła w kategorii F34 Lucyna Kornobys. Polka uzyskała wynik 8,60 metra i przegrała tylko z Chinką Lijuan Zoo, która pobiła rekord świata (9,19).
