Wieś Kościelniki została przyłączona do Krakowa w 1973 r. jako osiedle Nowa Huta. Właśnie tam stoi niegdyś zachwycający swoim wyglądem XVIII-wieczny pałac w otoczeniu dużego parku, a także budynków o średniowiecznym rodowodzie.
Majątek kilkakrotnie zmieniał właścicieli
- Kościelniki w XV w. należały do Odrowążów, a od 1489 roku do biskupa włocławskiego Krzesława Kurozwęckiego. Od jego rodziny majątek zakupił na początku XVII w. wojewoda krakowski Stanisław Lubomirski, który rozbudował istniejącą tu fortalicję (wzniósł obwodowe mury w oparciu o pierwotną obronną siedzibę rycerską wraz z kazamatami, budynkiem bramnym i kaplicą) - opisuje Małopolski Instytut Kultury w Krakowie.
Jednak Kościelniki niedługo były w jego posiadaniu, ponieważ postanowił sprzedać je kapitule krakowskiej, od której w 1663 r. wydzierżawił je Władysław Morstin. W 1708 roku Stefan Morstin (syn Władysława) zlecił budowę piętrowego pałacu. Projekt barokowej rezydencji wykonał Józef Piola. Wówczas wzniesiono wschodnią oficynę, a średniowieczną budowlę obronną zaaranżowano na zachodnią oficynę, a także założono geometryczny tarasowy ogród włoski.
Kilkadziesiąt lat później zespół pałacowy znów trafił w ręce innego właściciela. Tym razem zakupił go Eliasz Wodzicki, który postanowił przebudować pałac w duchu klasycyzmu. Jednak Wodzicki zarządzał posiadłością z przerwami, ponieważ ponownie na kilka kolejnych lat obiekt trafił w zarządzanie kogoś innego i tym razem należał do Stefana Potockiego. Wówczas rozebrano budynek bramny i w jego miejsce postawiono bramę słupową. Jeszcze przed drugą wojną światową budowla ponownie wróciła we władanie Wodzickich, którzy w 1933 r. przeprowadzili tam ostatnią renowację.
Należy również wspomnieć, że w 1787 r. w pałacu zatrzymał się Stanisław August Poniatowski, który odwiedzał swoją siostrę Izabelę mieszkającą w Kościelnikach przez kilkanaście lat.
Klasycystyczna przebudowa dokonana na przełomie XVIII i XIX stulecia, według projektu królewskiego architekta Józefa Le Bruna, zmieniła wygląd pałacu, dyspozycję wnętrz oraz otoczenie. Od frontu dobudowano czterokolumnowy portyk i obniżono dach pałacu, wewnątrz przebudowano amfiladowy układ pomieszczeń i klatkę schodową, a geometryczne założenie ogrodowe przekształcono w swobodny park angielski.
W 1944 r. pałac został udostępniony uchodźcom z powstania warszawskiego. Wodziccy opuścili zabudowę na początku 1945 r. zabierając ze sobą najcenniejsze ruchomości. Następnie przez pewien czas stacjonowały tam wojska radzieckie, które doszczętnie zdewastowały zarówno pałac jak również otaczający go park.
Dopiero w latach 90. majątek trafił w ręce spadkobierców i powoli zaczął być odnawiany.
Aktualnie pałac Wodzickich jest w rękach prywatnych. Według informacji zawartych w księgach wieczystych obecny właściciel nabył działkę, na której mieści się pałac wraz z otaczającą go zabudową w kwietniu 2020 r.
- Zgodnie z informacjami zawartymi w naszej bazie, nieruchomość stanowi własność osoby fizycznej - dowiadujemy się z krakowskiego magistratu.
Biuro prasowe UMK podaje również, że - zespół pałacowo-parkowy w Kościelnikach, składający się z budynku pałacu, ruin oficyny zachodniej i wschodniej, pomnika – fontanny oraz parku w granicach nieruchomości położonych przy ulicy Dybowskiego i Pysocice w Krakowie został wpisany do rejestru zabytków województwa małopolskiego.
Weszliśmy na niedostępną wieżę na Wawelu. Niesamowity widok ...
- Tu zakupów już nie zrobimy. Te sklepy zniknęły na dobre z krakowskich galerii
- Ta dzielnica Krakowa przeszła ogromną metamorfozę! Dawniej były tu... pola
- Tanie mieszkania od komornika. Te licytacje komornicze odbędą się w marcu
- TOP 10 miejsc na zimową wycieczkę w okolicach Krakowa!
- Oto 10 powodów, przez które życie w Krakowie bywa nieznośne
- Zobacz najpiękniejsze kreacje z małopolskich studniówek 2023 cz. II
iPolitycznie - 300 milionów Putina by skorumpować Świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na Twitterze!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?