Do ataku doszło w nocy z soboty na niedzielę (23 na 24 lutego 2019) w okolicy stadionu ekstraklasowej Miedzi Legnica.
Patryk Pawela został tam zaatakowany przez pięciu 16-latków. Jeden z nich ugodził nożem bramkarza drugiej drużyny Miedzi Legnica.
Jak informuje portal tulegnica.pl, w sprawie zatrzymano już co prawda wszystkich pięciu nastolatków, ale czterech z nich po przesłuchaniach zwolniono do domu. Piąty z napastników, ten, który zaatakował nożem, usłyszał zarzut uszkodzenia ciała, skutkujący rozstrojem zdrowia, trwającym dłużej niż 7 dni. Zajmie się nim teraz sąd rodzinny.
Młody bramkarz przeszedł operację ratującą mu życie.
Patryk Pawela jest wychowankiem Szkółki Piłkarskiej Górnika Libiąż. Występował też w drużynie Wisły Kraków U19, a także drużynie juniorów starszych Soły Oświęcim, występując na szczeblu wojewódzkim. Był też w kadrze pierwszego zespołu Soły (III liga piłkarska).
- Byłem zszokowany, kiedy dowiedziałem się o wypadku naszego byłego zawodnika - powiedział nam prezes Soły Krzysztof Pękala. - Byłem chyba jako jeden z pierwszych, który się o tym dowiedział. Dzień rozpoczynam od sieciowej "prasówki". Pierwszą myślą, jaka przyszła mi przez głowę, było wykonać telefon do zawodnika. Zastanawiałem się, tylko, czy będzie w stanie odebrać. Odebrał. Jest już po operacji. Powoli dochodzi do siebie. Pragnę uspokoić jego kolegów, że najgorsze ma już za sobą. Trzymamy za niego kciuki - dodaje.
Follow https://twitter.com/sportmalopolskaDZIEJE SIĘ W SPORCIE - KONIECZNIE SPRAWDŹ:
Narciarskie MŚ w Seefeld. Program, wyniki
Kuba wrócił! Obejrzyj, jak bawili się kibice Wisły