https://gazetakrakowska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piwniczna-Zdrój: co dalej z budową mostu?

Wojciech Chmura
Już nie 120 mln zł, a około 80 mln szuka resort transportu, aby wywiązać się z umowy międzynarodowej na budowę mostu w Mniszku nad Popradem. Słowacy, jak informowaliśmy w zeszłym tygodniu, rozpoczęli swoją część budowy przeprawy granicznej do Polski, łącznie z mostem przez Poprad, który cały wykonają sami, obciążając polską stronę kosztami wspólnej inwestycji.

Po zawartym w 2004 r. porozumieniu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad przygotowała dokumentację budowy szacowanej na ok. 120 mln zł. Zawierała ona projekt nowego ronda na trasie krajowej nr 87, estakadę, odcinek dojazdowy do nowego mostu z pokryciem części kosztów jego budowy, a także całkowitą modernizację przeprawy na Popradzie i nad torami kolejowymi w centrum Piwnicznej.

Podczas ostatniej konferencji prasowej poseł Andrzej Czerwiński stwierdził, że z punktu widzenia planów rządowych przejazd do Słowacji w Mniszku nie jest piorytetem. Pieniądze jednak się znajdą, ale nie w pełnej kwocie. Co to oznacza, wyjaśnił nam Jacek Gryga, dyrektor krakowskiego oddziału GDDKiA. - Co prawda w dokumentacji obydwa mosty w Mniszku i w Piwnicznej mamy wpisane jako jedno zadanie, ale ten drugi możemy zrealizować osobno w drugim etapie - stwierdził Gryga.

Oznacza w praktyce, że teraz wystarczy tylko most w Mniszku, aby Polska wyszła z twarzą z umowy.

Burmistrz Piwnicznej Edward Bogaczyk nie odpuszcza jednak i chce zdobyć resztę pieniędzy. - Nie zamierzam rezygnować z części inwestycji, ponieważ Piwniczna musi mieć dobry przejazd tranzytowy - zaznaczył.

Trwa plebiscyt "Superpies, Superkot!". Zgłoś swojego zwierzaka i zgarnij dla niego nagrody!

Euro 2012 coraz bliżej! Zobacz, co będzie się działo w Krakowie

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

o
obserwator
ale parking przed swoim sklepem na drodze krajowej sobie umiał załatwić i teraz jest tam ciężko przejechać
O
Olaf
Zgadzam się z przedmówcą Burmistrz Piwnicznej dba jedynie o biznes swój i rodziny a co będzie się zajmował jakimś mostem jak spadanie ten który jest to wtedy trzeba będzie szukać nowego.
B
BubaNs
bo ten most nie wytrzyma 3 lat! Polskie buractwo kwitnie ! Burmistrz Piwnicznej wciskał sobie wągry na woreczku z kulkami i zapomniał że jest coś do zrobienia dla piwnicznej! Budowałten most chyba dwie kadencje! matko, te ludziska w tym regionie mają klapki na oczach bo wybierają jedynego sprawiedliwego co później ich w rogi wali! tacy rządzący jaki naród!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska