Na placu Nowym odbył się w piątek happening, który miał pokazać, jak mogłoby być przyjemnie, gdyby na miejscach postojowych dla samochodów postawić stoliki, krzesła i zieleń. Akcja, przebiegająca pod hasłem Park(Ing) Day, miała charakter międzynarodowy i odbyła się w ramach Europejskiego Tygodnia Zrównoważonego Transportu.
Kwestię zmian ruchu na placu urzędnicy mają rozważyć przy okazji jego modernizacji. Miasto ma jej projekt. Pieniądze na jego realizację mają się znaleźć w przyszłym roku.
wszystko fajnie tylko niech w pobliżu powstanie jakiś parking dla tych aut co normalnie parkują na placu nowym. ps. tam też ludzie mieszkają i chcą mieć auto pod domem, a nie dźwigać zakupy spod bożego ciała
k
krakowianin
Brawo młodzi z KPI - kruszyć beton dosłownie i w przenośni . Macie mój głos i tylko szkoda , że tak mało o Was w mediach .
g
gniewko_syn_ryba
Jak mogłoby być przyjemnie, gdyby na miejscach postojowych dla samochodów postawić stoliki, krzesła i zieleń, chociaż tej akurat na Zielonym Ruczaju, jak sama nazwa wskazuje, przecież jest pod dostatkiem... ;)))
d
dr Wiktor Wektor
jasne, i proponuję podwoić a nawet potroić tam liczbę nawalonych, obrzyganych, naćpanych angoli, norwegów o naszych to już nie wspomnę. tak ogólnie to zróbmy z całego Krakowa jedną wielką zarzyganą knajpę, będzie git majonez jak mówiła czyjaś babcia wyciskając pryszcze do słoika.
j
jag
użytkowników samochodów takie pomysły skutecznie w naszym mieście torpeduje zasłaniając się "dobrem" mieszkańców...