Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plaga pożarów traw w gminie Libiąż. Grasują tam seryjni podpalacze. Fotopułapka ukróci ten proceder? [ZDJĘCIA]

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
Strażacy walczą z pożarami traw
Strażacy walczą z pożarami traw Archiwum OSP Libiąż / OSP Moczydło
Przełom zimy i wiosny to okres, w którym wyraźnie wzrasta liczba pożarów łąk i nieużytków. Plaga podpaleń traw stała się niestety negatywną tradycją w powiecie chrzanowskim. Cieplejsze dni na początku roku oznaczają, że strażacy będą mieli ręce pełne roboty i to głównie ci z Libiąża. To oni najczęściej walczą suchych traw. Podejrzanie często wybuchają tam takie pożary.

Plaga pożarów traw w gminie Libiąż. Grasują tam seryjni podpalacze

160 razy od początku roku (stan na 13 kwietna) strażacy z powiatu chrzanowskiego wyjeżdżali do pożarów traw. Zdecydowanie najwięcej akcji gaśniczych przeprowadzono w gminie Libiąż - 69, natomiast w dużo większym Chrzanowie - 48, Trzebini 23, Babicach 13 i Alwerni 7. Niektóre pożary są bardzo niebezpieczne, a strażacy walczący z ogniem narażają własne życie. Do najgroźniejszego pożaru doszło wieczorem 5 kwietnia na nieużytkach rolnych w rejonie Krzyża w Libiążu. Podmuchy wiatru sięgające 90 km na godz. powodowały przerzuty ognia i silne zadymienie, które kilkukrotnie uniemożliwiło prowadzenie działań.

Strażacy będący na linii ognia musieli uciekać, gdyż ogień zwrócił się bezpośrednio na nich. Dzięki zachowaniu zimnej krwi udało uratować się wozy strażackie oraz pobliskie zabudowania

- podkreśla Eryk Lelito z OSP Libiąż.

Strażacy nie mają wątpliwości, że tak duża liczba pożarów traw w gminie Libiąż nie jest dziełem przypadku, lecz działalności kilku podpalaczy. Problem nie jest nowym, libiąscy druhowie od kilku lat walczą z pożarami będącymi dziełem piromanów.

- W 2018 roku zatrzymano podpalaczy, którzy swoją działalność podpaleń traw ukoronowali podłożeniem ognia na składowisku opon w Trzebini. Po ich zatrzymaniu ilość pożarów traw spadła na jakiś czas. Od początku tego roku, najprawdopodobniej działa więcej niż jeden podpalacz. Może wskazywać na to ilość pożarów, które zaczynają się jednocześnie w kilku miejscach - analizuje Eryk Lelito.

Skala problemu sprawiła, że radni z Klubu Nasza Gmina Libiąż 2000 Plus wystosowali do burmistrza apel o zakup fotopułapki, która miałaby pomóc zidentyfikować podpalaczy oraz byłaby również skuteczną bronią z osobami zaśmiecającymi lasy. Burmistrz Jacek latko obiecał, że do końca kwietnia br. takie urządzenie zostanie zakupione. Jego koszt to 1,6 tys. zł, do tego dochodzi miesięczny abonament w wysokości 450 zł.

Strażacy z powiatu chrzanowskiego zdecydowanie najrzadziej wyjeżdżają do pożarów traw w gminach Alwernia i Babice. To może dziwić, bo na terenach tych gmin znajdują się rozległe pola i nieużytki, łąki oraz lasy.

Sądzę, że zmieniła się mentalność ludzka i tych zdarzeń będzie coraz mniej. Oczywiście zawsze znajdzie się ktoś, kto nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji swoich działań, ale jestem przekonany, że takich osób będzie coraz m

niej - podkreśla Tomasz Siemek z OSP Alwernia.

Wiele osób wypala trawy i nieużytki rolne, tłumacząc swoje postępowanie chęcią użyźniania gleby. Przekonani są oni, że spalenie trawy spowoduje szybszy i bujniejszy jej odrost, a tym samym przyniesie korzyści. Jest to jednak całkowicie błędne myślenie. Rzeczywistość wskazuje, że wypalanie traw prowadzi do nieodwracalnych, niekorzystnych zmian w środowisku naturalnym – ziemia wyjaławia się, zahamowany zostaje bardzo pożyteczny, naturalny rozkład resztek roślinnych oraz asymilacja azotu z powietrza.

Podczas służby w OSP wiele razy spotykałem się z tym, że osoby, które podpalały nieużytki były na miejscu zdarzenia i co gorsze twierdziły, że "robią to od lat i jeszcze nic nikomu się nie stało...". Kluczowym słowem jest tu właśnie słowo "jeszcze". Wystarczy niespodziewany podmuch wiatru i może dojść do tragedii

- dodaje Tomasz Siemek.

Dwa lata temu w gminie Alwernia doszło do pożaru budynku gospodarczego. Ogień został zaprószony przez właściciela nieruchomości, który wypalał trawę na swoim ogrodzie. Dzięki interwencji strażaków udało się uratować dom, który znajdował się zaraz obok budynku gospodarczego. Druhowie wcześniej kilka razy interweniowali w tym miejscu. Właściciel nieruchomości dopiero po tym pożarze zrozumiał, że takie działania mogą zakończyć się bardzo źle. Ważna jest edukacja i prewencja.

- Cieszę się, że akurat w naszej gminie jak widać działania strażaków z OSP oraz PSP przyniosły pożądany skutek. Druhowie prowadzą pogadanki w szkołach i pokazują negatywne skutki podpalania suchych traw. Nawet teraz w czasach nauki zdalnej prowadzimy takie spotkania - wyjaśnia Tomasz Siemek.

Tomasz Siemek sam miał okazję prowadzić spotkanie online dla młodzieży szkolnej i opowiadać o służbie strażaka ochotnika. W kształceniu odpowiedni nawyków i zgłębianiu wiedzy nt. ryzyka jakie niesie ze sobą pożar pomaga również tzw. pokój Ognika i Iskierki działający przy Komendzie Powiatowej Straży Pożarnej w Chrzanowie. Uczniowie mogą tam na własne oczy zobaczyć jak niebezpieczne jest nie przestrzeganie zasad przeciwpożarowych. To działa na ich wyobraźnię.

FLESZ - Co czwarty Polak był już zakażony?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska