Aluron CMC Warta Zawiercie - Barkom Każany Lwów 3:1 (25:14, 25:13, 17:25, 25:15)
Warta: Tavares, Dulski, Kwolek, Rejno, Zniszczoł, Kovacević, Danani (libero) oraz Łaba, Kalembka, Waliński.
Barkom Każany: Yenipazar, Tupczij, Kvalen, Firkal, Szczurow, Smoliar, Kanajew (libero) oraz Szewczenko, Kuczer, Hołowen, Mazenko.
Warta to czołowa ekipa rozgrywek, uczestnik Ligi Mistrzów (odpadła w barażu o ćwierćfinał), więc to oczywiste, że w starciu z beniaminkiem, mającym bazę w Krakowie, była faworytem. Z tej roli się wywiązała, choć strata jednego seta nie była planowana.
W trzeciej partii goście zagrali skuteczniej. Było 5:10 i choć rywale zbliżali się potem na 2 pkt, to do remisu nie doprowadzili. Nadzieje gości na tie-breaka po zmianie stron szybko jednak zostały rozwiane. Zawiercianie w kolejnej części dominowali tak, jak w dwóch pierwszych.
W krakowskiej drużynie aż 24 pkt zdobył Wasyl Tupczij. W miejscowej ekipie najlepszy pod tym względem był Dawid Dulski (18 pkt), wybrany MVP meczu (w poprzednim sezonie grał w AZS AGH Kraków w I lidze).
