Pod Tatrami trwa wielkie święto miłośników filmów górskich

Widzowie spokojniejsi duchem mogą wybrać się na jedno z kilku spotkań ze znanymi polskimi i światowymi himalaistami. Kto potrzebują większej dawki ruchu, wybierze spacer retro lub weźmie udział w zawodach wspinaczkowych. Nie zabraknie także naprawdę "silnych" emocji. Już w sobotę kilkanaście metrów nad poziomem Krupówek odbędzie się... spacer po linie.

W tegorocznym konkursie na najlepszy film o tematyce górskiej wystartowało 27 produkcji. Opowiadają one nie tylko o zdobywaniu szczytów, ale też o przygotowaniach do wypraw i kulturze narodów, które zamieszkają okolice łańcuchów górskich na całym świecie. Oprócz obrazów walczących o nagrody, publiczność festiwalu będzie mogła zobaczyć także cenione przez taterników filmy, które nie zmieściły się w konkursie. Seanse, w zależności od dnia odbywają się w Dworcu Tatrzańskim przy Krupówkach i sali kina Sokół.

Spotkania z Filmem Górskim to jednak nie tylko same filmy. - W poprzednich latach naszej publiczności największą frajdę sprawiały spotkania z osobami związanymi z górami - mówi Anna Chojnacka, rzecznik festiwalu. - Długo zastanawialiśmy się, kto będzie gwiazdą festiwalu. Ostatecznie postawiliśmy na Niemkę Ines Papert (wspina się po lodowcach) oraz jej rodaka Thomasa Hubera, himalaistę.

To jednak nie koniec sław, które zaszczyciły w tym roku Zakopane. Gośćmi tegorocznych spotkań będą także: Bernadette McDonald, Przemysław Piasecki, Adam Bielecki i Darek Załuski.

- Tak naprawdę warto nas odwiedzić niemal o każdej porze dnia - mówi Chojnacka. - W niedzielę dla wszystkich dzieci przygotowaliśmy specjalne warsztaty przyrodnicze. Przez cały weekend przy Dworcu Tatrzańskim będą odbywać się mocno obsadzone zawody we spinaczce.

Zbuntowany jezuita. Przed Natankiem był ksiądz Kiersztyn

Codziennie rano najświeższe informacje z Krakowa prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!