Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Podhale: uwaga, będą upały. Pijcie dużo wody

Łukasz Bobek
W Tatrach, mimo wielkich upałów, wciąż w niektórych miejscach zalega śnieg. Lepiej na niego nie wchodzić
W Tatrach, mimo wielkich upałów, wciąż w niektórych miejscach zalega śnieg. Lepiej na niego nie wchodzić halina kraczyńska
Zbliżający się weekend zapowiada się na prawdę upalnie. Synoptycy zapowiadają w Zakopanem blisko 30-stopniowe temperatury w cieniu. W słońcu ma być jeszcze cieplej. Przy takim ukropie wyjście na wycieczkę w Tatry - o ile nie jesteśmy dobrze przygotowani - może zakończyć się nawet pobytem w szpitalu.

- Będzie gorąco i to bardzo - wróżą gaździny z Krupówek. - Ludzie łażą wyrozbierani i już narzekają, że gorąco. A upały to nas dopiero czekają.

W sobotę i w niedzielę z nieba będzie lał się prawdziwy żar. Synoptycy przewidują, że w Zakopanem w cieniu temperatura sięgnie 27 stopni Celsjusza. W Tatrach natomiast słupki rtęci będą wahać się w granicach 15 stopni powyżej zera. Niebo będzie bezchmurne. To oznacza, że na otwartych przestrzeniach, w słońcu, będzie jeszcze cieplej.

- Bardzo dobrze. Jest lato, musi być gorąco. Ja lubię wędrować przy takiej pogodzie - mówi Adam Lask, turysta z Wrocławia.

Jednak pamiętajmy, że wysiłek fizyczny przy tak wysokiej temperaturze może skończyć się udarem mózgu lub odwodnieniem.
- Dotyczy to przede wszystkim osób starszych oraz dzieci - mówi zakopiański lekarz Sylweriusz Kosiński.

Co więc zrobić, by w miarę spokojnie przeżyć upały? Wychodząc w góry obowiązkowo należy mieć nakrycie głowy.
- To uchroni nas przed porażeniem słonecznym. Poza tym trzeba pić dużo wody mineralnej, by uzupełniać na bieżąco elektrolity, których pozbywamy się w wyniku pocenia - mówi Kosiński.

Lepiej też wziąć wodę mineralną z domu i dźwigać, niż pić wodę z górskiego potoku. W wodzie mineralnej są właśnie potrzebne organizmowi elektrolity.

- Gdy poczujemy suchość w ustach, ogólne osłabienie czy zawroty głowy, to sygnał, że jesteśmy odwodnieni. Wtedy absolutnie nie powinniśmy iść wyżej. Pół biedy, gdy to się stanie w dolince. Pomoc dotrze szybko. Gdy - nie daj Boże - zasłabniemy wyżej, może się to dla nas zakończyć nawet poważnym upadkiem - ostrzega Kosiński.

Roman Szadkowski, ratownik dyżurny TOPR.
W najbliższy weekend na wycieczkę w Tatry, oprócz wody, przydadzą się solidne buty, nie sandałki czy tenisówki. Mogą być dobre adidasy na grubej podeszwie lub typowo górskie buty. Mimo że ma być słonko, zawsze lepiej mieć ze sobą latarkę i telefon komórkowy. Przyda się na pewno czapeczka i rękawiczki. Te drugie pomogą nam przy poruszaniu się na przykład przy podchodzeniu na łańcuchach.

Trzeba też pamiętać, że w niektórych miejscach w Tatrach cały czas leży śnieg. To na pewno jest Orla Perć, szlak na Rysy i niektóre żleby na północnych stokach. Idąc tam, trzeba myśleć. Przede wszystkim nie włazić na płaty śniegu, bo one mogą się załamać. Nie potrzeba raków i czekana, no chyba że ktoś idzie właśnie po to, by chodzić po śniegu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetakrakowska.pl Gazeta Krakowska