- Trafiliśmy na zrzut podczas przeglądu naszej infrastruktury. Zauważyliśmy rów, w którym była maź i towarzyszył temu specyficzny zapach chromu - mówi Dariusz Latawiec, prezes Miejskiego Zakładu Wodociągów i Kanalizacji w Nowym Targu.
Ścieki w kanale zostały odkryte przy ulicy Ludźmierskiej. To teren, gdzie znajdowały się Nowotarskie Zakładów Przemysłu Skórzanego „Podhale”. Zakład już nie istnieje, a w pozostałych po nim nieruchomościach powstały nowe firmy. To tu ulokowanych jest zdecydowanie najwięcej przedsiębiorstw i firm, co czyni z tej część miasta jedną z najbardziej przemysłowych dzielnic Nowego Targu. Pod tym samym adresem mieści również sąd i prokuratura.
Urzędnicy MZWiK uważają, że rów melioracyjny, w którym płyną ścieki do potoku Czarny Dunajec, został specjalnie zamaskowany, by ukryć śmierdzący proceder. Fosa ciągnie się na długim odcinku przez kilka działek, które należą do rożnych przedsiębiorców. Ponieważ to, co płynie rurami, jest w większości zakryte i znajduje się na terenie prywatnym, pracownicy MZWiK mieli dostęp tylko do wylotu z rury.
Urzędnicy pobrali próbki ze studzienki burzowej, która znajduje się w pobliżu fosy zanieczyszczonej ściekami. - Niestety, po oględzinach natrafiliśmy na ścieki z pewną ilością chromu - potwierdził prezes MZWiK. - Wykonaliśmy szereg analiz, by potwierdzić skąd pochodzą ścieki. Badania potwierdziły duże ilości chromu, który towarzyszy garbowaniu skór. W okolicy są takie zakłady i to stamtąd naszym zdaniem pochodzą zrzuty. W zależności od okresu ilość mazi jest większa. Powiadomiliśmy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska, Wody Polskie oraz Urząd Miasta w Nowym Targu.
- W związku z tą sprawą zostało złożone do Prokuratury Rejonowej w Nowym Targu zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Urząd Miasta ze względu na dobro postępowania nie będzie wypowiadał się w sprawie na obecnym etapie - poinformowała Ewelina Kluszkowska z Wydział Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska urzędu miasta Nowy Targ.
To kolejne wykryte nielegalne spuszczanie ścieków. Kilka tygodni temu głośno było o wykryciu nielegalnej rury w sąsiedztwie ośrodka wypoczynkowego w sąsiedztwie rezerwatu Bór na Czerwonem. Tamtym wyciekiem również zajmuje się prokuratura.
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
