Już w piątek 1 listopada pod Giewontem panował spory ruch. Jednak z uwagi na ładną pogodę, wiele osób ruszyło w góry. Do późnych godzin nocnych widać było czołówki latarek wędrowców, którzy schodzą z Hali Gąsienicowej.
Sobota - choć prognozy pogody mówiły o słońcu - okazała się deszczowa. Wędrówki w góry zostały zastąpione spacerami po mieście. Od rana zakopiańskie Krupówki przeżywają oblężenie. Sporo osób wybrało się tam na spacery, w tym dużo rodzin z dziećmi. Na większości parkingów w centrum miasta brakuje wolnych miejsc noclegowych. Co ciekawe, z długiego weekendu w Zakopanem postanowiło skorzystać także wielu gości zza granicy - głównie z Czech i Słowacji.
Według branży turystycznej, na ten weekend zajętych zostało ok. 70 proc. miejsc noclegowych w centrum Zakopanego. To jak na tę porę roku bardzo dobry wynik.
Ten weekend pokazuje, że zmieniają się upodobania Polaków. Jeszcze 10 lat temu w okresie dnia Wszystkich Świętych Zakopane świeciło pustkami. Był to najbardziej pusty okres w całym roku. Od 2-3 lat ta sytuacja się zmienia. Coraz więcej osób decyduje się skorzystać z krótkiego urlopu kosztem odwiedzania grobów bliskich.
Weekend w Tatrach zapowiada się słonecznie. Ale na szlakach ...
- Na dnie Jeziora Czorsztyńskiego leży zatopiona wieś. Tak kiedyś wyglądało to miejsce
- "Bangladesz" na Siwej Polanie. Buda za budą, pamiątki, kiełbaski i lane piwo
- To był kiedyś legendarny budynek na Krupówkach. Dziś w budynku hula wiatr
- Tatry. Legendarny Mnich - marzenie turystów i taterników [NIESAMOWITE ZDJĘCIA]
- Jak wyglądało Zakopane 30 lat temu i jak wygląda teraz? Miasto bardzo się zmieniło
- Tatry. Remonty szlaków idą pełną parą. To ciężka ręczna robota [ZDJĘCIA]
Wszystkich Świętych czy Święto Zmarłych - wyjaśniamy różnicę
